Grecja GRECJA-forum turystyczno-społecznościowe


W S T E P N I A K Grecja – kraj słońca, błękitnego morza, białych domków i wielkiej historii. Jednocześnie kraj wielkich kontrastów, borykający się z niezliczonymi problemami społecznymi. Biedny kraj bogatych ludzi – takie określenie gdzieś usłyszałam. Czy słuszne? Skąd wzięło się powiedzonko „nie udawaj Greka?” :) Zapraszam do udziału w dyskusji na te i inne tematy… razem możemy spróbować tak naprawde zrozumieć i poznać ten kraj, zobaczyć go z perspektywy nie tylko turysty, ale także potencjalnego mieszkańca… w końcu jesteśmy w Unii :)





NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » DO GRECJI PO RAZ PIERWSZY - DLA TYCH, KTÓRZY DOPIERO PLANUJĄ PODBÓJ HELLADY :) » KOMBINUJĘ JAK KOŃ POD GÓRKĘ.....

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 2>>>    strony: [1]2

kombinuję jak koń pod górkę.....

w ciemno...jadę zawsze!
  
wampum
01.08.2013 01:02:08
Grupa: Użytkownik

Posty: 7 #1557265
Od: 2011-3-9
żeby zawitać do Grecji po raz pierwszy.
W grę wchodzą dwa miejsca:
KOS
KRETA
Pierwsze pytanie co lepsze dla nie wymagającej rodzinki 2+1 (6lat), ceniącej ciszę i spokój, gdzie tyłek na plaży wytrzymuje do 4 dni a później w świat.

Od razu wyjaśnię najważniejsze:
Będą to wakacje całkowicie w ciemno, włącznie z biletami lotniczymi noclegiem, miejscem gdzie osiądziemy itp.
Dlatego też KOS I KRETA, bo mogę w miarę sensownie i tanio połączyć siatkę lotniczą aby polecieć i wrócić, z tym że KOS będzie bezpośrednio a KRETA lot powrotny przez Oslo. Ale to nie jest jakiś wielki problem.
Problemem może być nocleg i tutaj liczę na Waszą pomoc....
Chcę (a właściwie muszę) zmieścić się w około 20Euro/ dobę (pokój). Wiem, że idzie znaleźć takie noclegi. Może być nawet z 1,5 km od morza, nawet byłoby lepiej. Podpowiedzcie jak szukać po wylądowaniu?. I czy nie będzie problemów ze znalezieniem tak w ciemno noclegu (liczę że nie).
Ogólnie lubimy łączyć zwiedzanie z przyjemnością (mamy już małe doświadczenie w tej materii). Czyli np. dopołudniowe zwiedzanie, po lub przy okazji mała pauza z 2 godziny na plaży i w wodzie, dalsze zwiedzanie lub obiadokolacja i powrót. Tak w skrócie w różnych konfiguracjach.
Czytam o cenach na KOS (Krety jeszcze nie przerabiałem), i wychodzi że za 10Euro idzie się spokojnie wyżywić. Prawda to?.
Za wszelkie sugestie z góry dziękuję.
  
Electra19.04.2024 07:42:04
poziom 5

oczka
  
matt
01.08.2013 01:54:41
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Posty: 186 #1557281
Od: 2012-9-10
Mamy coś nowego wesoły Na CROpce przerabialiśmy już "najtańsze pole namiotowe"...na tym forum tego jeszcze nie było, nie jest to dosłownie to samo ale lekko zalatuje wesoły

Ceny do 20e za 3 osoby (w sezonie?)...może w jakichś spartańskich warunkach, bez prądu i wody jęzor
Wyżywienie 10e za 3 osoby...na polskich konserwach dasz radę nawet za 5e - tylko jaki sens gdziekolwiek jechać...

Podane przez Ciebie ceny są mało realne w Polsce, a co dopiero za granicą - także będzie hardkorowo widzę wesoły
Mimo wszystko życzę powodzenia i żeby to był udany urlop a nie obóz przetrwania...
  
KLEM
01.08.2013 07:17:52
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Posty: 42 #1557310
Od: 2013-6-30
Potwierdzam. Poczekaj jeszcze rok w międzyczasie weź kredycik i wtedy planuj podróż. Pozdrawiam.
  
des4
01.08.2013 07:22:32
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Rzeszów

Posty: 1718 #1557314
Od: 2013-7-3
10 euro???? kiepsko

3 lata temu w Mastichari albo Kardamenie sama horiatiki kosztowala 4 euro
  
sylbiel
01.08.2013 08:16:41
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Posty: 89 #1557355
Od: 2012-5-28
Chyba, że chodzi Ci, że 10 euro od osoby, wtedy już da się coś zrobić. Tydzień temu wróciliśmy z Chanii, z Krety. Też byliśmy sami; nocleg był droższy niż chcesz przeznaczyć, ale być może i coś się da znaleźć w tej cenie... Byliśmy w sezonie i widziałam sporo wolnych pokoi, kwater... My mieszkaliśmy b. blisko plaży, spory pokój, aneks kuchenny, 4 km od Chanii. Byliśmy w tej droższej części Krety, pełnej Skandynawów, wschód jest tańszy; a i na południu można znaleźć coś fajnego. Oczywiście nawet jeśli te 10 euro dotyczyłoby jednej osoby to na knajpy możesz liczyć raczej sporadycznie. Zwykły, niespecjalnie obfity obiad kosztuje od 5.50 (warzywa) do 9 euro (mięso, mrożone owoce morza), oczywiście bez napoi. Ale np. pysznego kebaba w Chanii, trochę dalej od morza, a bliżej dworca "PKS-u" można zjeść za 2 euro. Za jakieś 5 euro z okładem kupisz w supermarkecie (IN.KA) znakomitego kurczaka z rożna. Warzywa, owoce najlepiej na targu, ale w supermarkecie też można, ceny większości rzeczy podobne do naszych (warzyw, owoców). Woda tania, ale już słodkie napoje niekoniecznie. 1,5 litrowa cola czy jakiś grecki odpowiednik 1.75-18.5 euro. Arbuz 40-50 centów, na rynku - 30 (za kilogram oczywiście). Można też kupować mięso albo dobre kiełbaski u rzeźnika, ugotować, usmażyć do tego sałatka grecka i kolacja gotowa. No i retsina... Pół litra tego wyjątkowego wina w sklepie 1.30-1.50 euro. Bułka w piekarni (dobra, nie dmuchana) - 30 centów; chleb - 1 euro. W ubiegłym roku byliśmy w okolicach Iraklionu, było trochę taniej. Natomiast jeśli nie chcecie tylko leżeć na plaży, to albo wynajęcie samochodu, albo bardzo dobrze zorganizowana sieć autobusowa (KTEL), ale to są też oczywiście dodatkowe koszty.
  
des4
01.08.2013 08:52:38
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Rzeszów

Posty: 1718 #1557379
Od: 2013-7-3
    sylbiel pisze:

    Chyba, że chodzi Ci, że 10 euro od osoby, wtedy już da się coś zrobić. Tydzień temu wróciliśmy z Chanii, z Krety. Też byliśmy sami; nocleg był droższy niż chcesz przeznaczyć, ale być może i coś się da znaleźć w tej cenie... Byliśmy w sezonie i widziałam sporo wolnych pokoi, kwater... My mieszkaliśmy b. blisko plaży, spory pokój, aneks kuchenny, 4 km od Chanii. Byliśmy w tej droższej części Krety, pełnej Skandynawów, wschód jest tańszy; a i na południu można znaleźć coś fajnego. Oczywiście nawet jeśli te 10 euro dotyczyłoby jednej osoby to na knajpy możesz liczyć raczej sporadycznie. Zwykły, niespecjalnie obfity obiad kosztuje od 5.50 (warzywa) do 9 euro (mięso, mrożone owoce morza), oczywiście bez napoi. Ale np. pysznego kebaba w Chanii, trochę dalej od morza, a bliżej dworca "PKS-u" można zjeść za 2 euro. Za jakieś 5 euro z okładem kupisz w supermarkecie (IN.KA) znakomitego kurczaka z rożna. Warzywa, owoce najlepiej na targu, ale w supermarkecie też można, ceny większości rzeczy podobne do naszych (warzyw, owoców). Woda tania, ale już słodkie napoje niekoniecznie. 1,5 litrowa cola czy jakiś grecki odpowiednik 1.75-18.5 euro. Arbuz 40-50 centów, na rynku - 30 (za kilogram oczywiście). Można też kupować mięso albo dobre kiełbaski u rzeźnika, ugotować, usmażyć do tego sałatka grecka i kolacja gotowa. No i retsina... Pół litra tego wyjątkowego wina w sklepie 1.30-1.50 euro. Bułka w piekarni (dobra, nie dmuchana) - 30 centów; chleb - 1 euro. W ubiegłym roku byliśmy w okolicach Iraklionu, było trochę taniej. Natomiast jeśli nie chcecie tylko leżeć na plaży, to albo wynajęcie samochodu, albo bardzo dobrze zorganizowana sieć autobusowa (KTEL), ale to są też oczywiście dodatkowe koszty.


intensywne podróżowanie autobusem w pełni lata po Krecie z 6-letnim dzieckiem?

można, ale żal dzieciaka...
  
sylbiel
01.08.2013 10:02:05
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Posty: 89 #1557443
Od: 2012-5-28
Autobusy są klimatyzowane, bardzo wygodne, dzieci w nich sporo i nie wyglądały na godne pożałowania... Zrozumiałam, że wampum ma ochotę na zwiedzanie - samo leżenie na plaży go nie interesuje (podobnie jak całej rodziny). Można zwiedzać "przy pomocy" samochodu (nie tanio), autobusu (taniej, ale według des4 - żal dziecka aniołek) i... na piechotę (najtaniej, ale rozumiem, że tu des byłoby żal wszystkich). Po wakacjach koledzy i koleżanki dziecka - ze szkoły czy przedszkola - będą go bardzo żałować w każdych okolicznościach, że tak się namęczyło na Krecie...
  
sylbiel
01.08.2013 10:43:08
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Posty: 89 #1557493
Od: 2012-5-28
Na bookingu najtańsza oferta jaką znalazłam od 10 sierpnia na dwa tygodnie to Stella Family Apartments w Malii; 1 429,22 zł z aneksem kuchennym. Jest tutaj: http://www.booking.com/hotel/gr/stella-apartments-ma-lia.pl.html?aid=311264;label=Booking-PL-kq4UGVW3*_5_pEL8XQatgAS1353403003%3Apl%3Ata%3Ap1%3Ap2230.000%3Aac%3Aap1t1%3Aneg;sid=548e898bd80840ad3144e8ef88073545;dcid=1;checkin=2013-08-10;checkout=2013-08-30;group_adults=2;group_children=1;age=6;srfid=9e51db856eb25e5b671dc4c2616dd14d00ac8539X1
  
des4
01.08.2013 11:04:04
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Rzeszów

Posty: 1718 #1557506
Od: 2013-7-3
    sylbiel pisze:

    Autobusy są klimatyzowane, bardzo wygodne, dzieci w nich sporo i nie wyglądały na godne pożałowania... Zrozumiałam, że wampum ma ochotę na zwiedzanie - samo leżenie na plaży go nie interesuje (podobnie jak całej rodziny). Można zwiedzać "przy pomocy" samochodu (nie tanio), autobusu (taniej, ale według des4 - żal dziecka aniołek) i... na piechotę (najtaniej, ale rozumiem, że tu des byłoby żal wszystkich). Po wakacjach koledzy i koleżanki dziecka - ze szkoły czy przedszkola - będą go bardzo żałować w każdych okolicznościach, że tak się namęczyło na Krecie...


hmmm...a ja myślałem, ze dla dzieci w wieku przedszkolnym czy wczesnoszkolnym największą radochą jest plaża, morze, basen

ja widać myliłem się, są dzieci, dla których największą atrakcją jest jazda autobusem i zwiedzanie ruin w 40C upale

dziwne dzieci mam, bo jakoś nie lubią ruin bardzo szczęśliwy
  
sylbiel
01.08.2013 11:42:59
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Posty: 89 #1557540
Od: 2012-5-28
Ale dlaczego akurat ruiny trzeba oglądać? Świat jest bogaty w formę,a Kreta nawet bardziejlol Można pojechać - tak jak sugeruje autor wątku - do innej miejscowości, obejrzeć, pójść tam na plażę, wykąpać się, wrócić. Można wybrać się na całodzienną wycieczkę do któryś zapierających dech w piersiach miejsc, choćby do Falasarny, czy na Balos, którymi jeszcze nie tak dawno władali piraci; wszystko jest wtedy połączone z wodą, plażą i wypoczynkiem. Jeśli z kolei chodzi o ruiny to Knossos jest w sam raz dla... sześciolatka, taki Disneyland z mitami w tle. Można też położyć się nad basenem z drinkiem. I zostać tak 2 tygodnie...
  
des4
01.08.2013 12:39:39
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Rzeszów

Posty: 1718 #1557589
Od: 2013-7-3
    sylbiel pisze:

    Ale dlaczego akurat ruiny trzeba oglądać? Świat jest bogaty w formę,a Kreta nawet bardziejlol Można pojechać - tak jak sugeruje autor wątku - do innej miejscowości, obejrzeć, pójść tam na plażę, wykąpać się, wrócić. Można wybrać się na całodzienną wycieczkę do któryś zapierających dech w piersiach miejsc, choćby do Falasarny, czy na Balos, którymi jeszcze nie tak dawno władali piraci; wszystko jest wtedy połączone z wodą, plażą i wypoczynkiem. Jeśli z kolei chodzi o ruiny to Knossos jest w sam raz dla... sześciolatka, taki Disneyland z mitami w tle. Można też położyć się nad basenem z drinkiem. I zostać tak 2 tygodnie...


Knossos....jest nudne, tym bardziej dla 6-latka, i te opinię zgodnie powtarzają prawie wszyscy, widać, że w Disneylandzie nigdy nie byłaś bardzo szczęśliwy

i po co jechać autobusem na inną plaże czyli marnować kilka godzin, skoro taką samą plaże ma się pod nosem? jeszcze rozumiem wynajętym samochodem, kiedy można względnie łatwo podjechać na Vai, Elafonissi czy do Matali

nie wiem jak na Krecie z autobusami, w każdym razie na Kos było kiepsko, na Rodos jeszcze gorzej...dostać się do autobusu z Lindos graniczyło cudem z powodu zatłoczenia i zapewniam cię, o klimie nikt tam nie słyszał bardzo szczęśliwy

no i pewnie każda kwatera ma przystanek autobusowy za rogiem wesoły

za to autobusem z okolic Gouwes, Ammoudary czy Hersonissos, jak najbardziej można jechać do parku wodnego, 20-30 km to dystans do przezycia
  
Electra19.04.2024 07:42:04
poziom 5

oczka
  
sylbiel
01.08.2013 13:11:39
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Posty: 89 #1557626
Od: 2012-5-28
Można też zostać w domu. Wtedy problem tłoku, upału, a zwłaszcza wyboru plaży odpada.
PS Co do przystanku autobusowego za rogiem... Tak, ja zawsze wybierając kwaterę, wybieram taką, która ma przystanek za rogiem.
PS' A autobusem bez klimy na Krecie nie jechałam, a trochę kilometrów nimi zrobiłam, także tego roku.
  
des4
01.08.2013 13:26:40
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Rzeszów

Posty: 1718 #1557635
Od: 2013-7-3
    sylbiel pisze:

    Można też zostać w domu. Wtedy problem tłoku, upału, a zwłaszcza wyboru plaży odpada.
    PS Co do przystanku autobusowego za rogiem... Tak, ja zawsze wybierając kwaterę, wybieram taką, która ma przystanek za rogiem.
    PS' A autobusem bez klimy na Krecie nie jechałam, a trochę kilometrów nimi zrobiłam, także tego roku.


problem, w tym, że miejsce docelowe niekoniecznie musi mieć przystanek przy samej plaży, a i kwatera nie zawsze znajduje się pod dworcem autobusowym
  
sylbiel
01.08.2013 13:52:11
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Posty: 89 #1557666
Od: 2012-5-28
Cytuję fragment - UWAGA! - autora wątku, a więc osoby, która zaintersowana jest informacjami, które w miarę swojej wiedzy chcę jej przekazać: Chcę (a właściwie muszę) zmieścić się w około 20Euro/ dobę (pokój). Wiem, że idzie znaleźć takie noclegi. Może być nawet z 1,5 km od morza, nawet byłoby lepiej. Podpowiedzcie jak szukać po wylądowaniu?. I czy nie będzie problemów ze znalezieniem tak w ciemno noclegu (liczę że nie).
Ogólnie lubimy łączyć zwiedzanie z przyjemnością (mamy już małe doświadczenie w tej materii). Czyli np. dopołudniowe zwiedzanie, po lub przy okazji mała pauza z 2 godziny na plaży i w wodzie, dalsze zwiedzanie lub obiadokolacja i powrót. Tak w skrócie w różnych konfiguracjach.

A więc wampum chce zwiedzać, i może, a nawet chce mieszkać 1,5 km od morza! Jeśli wybierasz sobie sama kwaterę, a wampum będzie to robił, może wybrać taką, by mieć przystanek za rogiem (ja tak robię i pewnie sporo innych osób też; zwróć uwagę że przy opisach kwater/pensjonatów/hoteli zawsze pojawia się taka informacja). Wampum prosi o radę, więc staram się mu odpowiedzieć. Nie Tobie des4, bo Ty już wiesz wszystkobardzo szczęśliwy, także to jak każdy lubi, a zwłaszcza powinien spędzać wakacje.
  
des4
01.08.2013 14:02:04
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Rzeszów

Posty: 1718 #1557674
Od: 2013-7-3
    sylbiel pisze:

    Cytuję fragment - UWAGA! - autora wątku, a więc osoby, która zaintersowana jest informacjami, które w miarę swojej wiedzy chcę jej przekazać: Chcę (a właściwie muszę) zmieścić się w około 20Euro/ dobę (pokój). Wiem, że idzie znaleźć takie noclegi. Może być nawet z 1,5 km od morza, nawet byłoby lepiej. Podpowiedzcie jak szukać po wylądowaniu?. I czy nie będzie problemów ze znalezieniem tak w ciemno noclegu (liczę że nie).
    Ogólnie lubimy łączyć zwiedzanie z przyjemnością (mamy już małe doświadczenie w tej materii). Czyli np. dopołudniowe zwiedzanie, po lub przy okazji mała pauza z 2 godziny na plaży i w wodzie, dalsze zwiedzanie lub obiadokolacja i powrót. Tak w skrócie w różnych konfiguracjach.

    A więc wampum chce zwiedzać, i może, a nawet chce mieszkać 1,5 km od morza! Jeśli wybierasz sobie sama kwaterę, a wampum będzie to robił, może wybrać taką, by mieć przystanek za rogiem (ja tak robię i pewnie sporo innych osób też; zwróć uwagę że przy opisach kwater/pensjonatów/hoteli zawsze pojawia się taka informacja). Wampum prosi o radę, więc staram się mu odpowiedzieć. Nie Tobie des4, bo Ty już wiesz wszystkobardzo szczęśliwy, także to jak każdy lubi, a zwłaszcza powinien spędzać wakacje.


po pierwsze na forum jest opcja cytowania, to rzeczywiście wiem lepiej od ciebie bardzo szczęśliwy

a autor wątku niech sobie i znajdzie kwaterę 15 km od morza, jego sprawa i wybór, co nie przeszkadza mi współczuć dziecku bardzo szczęśliwy
  
sylbiel
01.08.2013 14:10:44
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Posty: 89 #1557682
Od: 2012-5-28


Ilość edycji wpisu: 1
Wyobraź sobie, że wiem, że istnieje taka opcja; resztę pozostawiam bez komentarza.
  
kropi
01.08.2013 14:18:51
Grupa: Użytkownik

Posty: 11 #1557690
Od: 2013-7-16
Jeeezu, tak spamerskiego forum poza Onetem nie widziałem - człowiek pyta o cenę kwater, dostaje wykład o wychowaniu dzieci, w wątku o podróży samochodem 47 stron, z czego 40 o wyższości BMW nad Hyundaiem i vice versa, CZY TU KTOŚ SPRZĄTA???

Szanujcie ludzi, którzy wchodzą tu po konkretne informacje, a nie chcą tracić czasu na offtopy. zakręcony
  
des4
01.08.2013 14:24:16
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Rzeszów

Posty: 1718 #1557692
Od: 2013-7-3
    kropi pisze:

    Jeeezu, tak spamerskiego forum poza Onetem nie widziałem - człowiek pyta o cenę kwater, dostaje wykład o wychowaniu dzieci, w wątku o podróży samochodem 47 stron, z czego 40 o wyższości BMW nad Hyundaiem i vice versa, CZY TU KTOŚ SPRZĄTA???

    Szanujcie ludzi, którzy wchodzą tu po konkretne informacje, a nie chcą tracić czasu na offtopy. zakręcony


i to właśnie stanowi o urokach forów...bez dygresji i potyczek byłyby baaardzo nudne i suche wesoły

na szczęście nie ma obowiązku ich czytania
  
wampum
01.08.2013 16:34:52
Grupa: Użytkownik

Posty: 7 #1557825
Od: 2011-3-9
Moi drodzy.
Bardzo miło, że mogę zobaczyć dwa różne punkty widzenia.
Co do troski o mojego synka (6lat), skoro ten wątek już został poruszony.
Jak miał 4 miesiące już leciał samolotem do Dublina.
3 lata temu, wyjazd w ciemno autem (pierwsze zagraniczne wakacje) na Balaton (średnio 12 godzin).
2 lata temu, przejazd samochodem do Bułgarii (wakacje z biura podróży). Do 2200km, powrót wzdłuż wybrzeża Rumunii 2500km. Po dwa dni z noclegiem tranzytowym.
Ubiegły rok, wyjazd w ciemno na Krym (UA), średnio 1800km w jedną stronę, do - podróż 3 dni, powrót - jazda non stop 26 godzin.(Jak wróciliśmy dziecko było wyspane i oglądało bajki a my spać).
Tak więc o dziecko się nie boję, jest już w miarę przystosowane do niezorganizowanych eskapad, to tylko kwestia wychowania od podstaw i odpowiedniego podejścia. Dla przykładu: sam się prosi o pójście do dentysty, zostało mu to tak wpojone że się go nie boi.

Nadal nie otrzymałem jednak odpowiedzi, KOS czy KRETA.
W następnym poście opiszę skąd wziąłem takie ceny (10Euro jedzenia oczywiście od osoby), bo nie wziąłem ich z księżyca...

Aha z Booking nie umiem chyba korzystać, mi wywala hotele i pensjonaty od 4000pln za tydzień.
  
Su2
01.08.2013 18:43:08
poziom 3



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Tarnów

Posty: 112 #1557964
Od: 2013-1-9
Wampum wielki szacun, że decydujesz się na taki wyjazd.
To jest właśnie zamiłowanie do podróży. Popieram i trzymam kciuki za udaną wyprawę.

Za 10 Euro/os zjesz w Grecji naprawdę dobrze. Za 10 Euro/3 osoby to pewnie można zjeść tylko pita gyros, ale są naprawdę dobre i sycące.

Noclegi za 20 Euro bez problemu można znaleźć we wrześniu np na Booking (warto się zarejestrować, żeby widzieć okazyjne oferty).

Jeżeli wybierzesz Kretę zdecydowanie warto zobaczyć Balos. Niestety nie pomogę w wyborze KRETA / KOS bo nie byłem na KOS.
  
Electra19.04.2024 07:42:04
poziom 5

oczka

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 2>>>    strony: [1]2

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » DO GRECJI PO RAZ PIERWSZY - DLA TYCH, KTÓRZY DOPIERO PLANUJĄ PODBÓJ HELLADY :) » KOMBINUJĘ JAK KOŃ POD GÓRKĘ.....

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny