Grecja GRECJA-forum turystyczno-społecznościowe


W S T E P N I A K Grecja – kraj słońca, błękitnego morza, białych domków i wielkiej historii. Jednocześnie kraj wielkich kontrastów, borykający się z niezliczonymi problemami społecznymi. Biedny kraj bogatych ludzi – takie określenie gdzieś usłyszałam. Czy słuszne? Skąd wzięło się powiedzonko „nie udawaj Greka?” :) Zapraszam do udziału w dyskusji na te i inne tematy… razem możemy spróbować tak naprawde zrozumieć i poznać ten kraj, zobaczyć go z perspektywy nie tylko turysty, ale także potencjalnego mieszkańca… w końcu jesteśmy w Unii :)





NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » DO GRECJI PO RAZ PIERWSZY - DLA TYCH, KTÓRZY DOPIERO PLANUJĄ PODBÓJ HELLADY :) » SAMOCHODEM DO GRECJI 2018

Przejdz do dołu strony<<<Strona: 22 / 34>>>    strony: 21[22]232425262728293031323334

Samochodem do Grecji 2018

  
Janusz777
28.07.2018 17:02:25
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Olsztyn

Posty: 332 #2569976
Od: 2010-10-25
Dzis zdegustuje Alfę. My jeszcze na Skopelosie w Stafilos. Temat browara jest ważnym w temacie głównym wesoły
  
Electra18.04.2024 14:46:16
poziom 5

oczka
  
pawelh
28.07.2018 21:50:25
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: podkarpacie

Posty: 2155 #2570078
Od: 2011-3-24
Mam jutro do pokonania autostradę z Koryntu do Patry i pytanie,ile obecnie kosztuje przejazd.Bo Internet podaje różności.
  
gooralos
29.07.2018 12:34:22
poziom 5

Grupa: Moderator

Posty: 611 #2570272
Od: 2012-6-4
Mogę napisać opinie w sprawie Tovarnika.

Już więcej nie pojadę przez Backi czy Tompe wesoły

Węgierska M6 pusta, dałem żonie jechać i sam poszedłem spać. Żona zachwycona.

Mieliśmy pecha, bo do granicy węgierskiej dojechaliśmy o 4:45 I była zmiana warty.

Choć Węgrzy puścili to czekaliśmy na chorwackiego funkcjonariusza, który do swojej budki przyszedł dopiero o 5:15, ale machnął ręką i kazał jechać.

Droga przez Chorwację, ładna, szeroka, pusta i można było jechać non stop ok. 100km/h. Mam nadzieję, że jeden możliwy fotoradar w małej miejscowości nie zrobił zdjęcia.

W Tovarniku ok godziny stania, powodem byli Serbowie, u których była otwarta jedną bramka. Celnik serbski bral w łapę z aut z rejestracjami D, CH, A różne gifty : czekoladki, papierosy, alkohol wesoły.

Droga z Tovarnika do zjazdu na autostrade rowniez dobra.

Wracam tak samo, ponieważ w stronę domu, nie było na granicach ani jednego auta.

Jazda przez Tovarnika fajna i nie monotonne, jak od Backi do Belgradu.

  
niuniek
29.07.2018 14:30:30
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Kujawy

Posty: 1359 #2570303
Od: 2012-6-14
A nie mówiłem, żebyś spróbował...
  
oleklu
29.07.2018 15:22:45
Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: tarnów

Posty: 14 #2570312
Od: 2018-7-15
wybieram się w tą sobotę w okolice Salonik.Planuje wyjazd z Tarnowa o 5 rano obiad w Szegedzie ok 15
nocleg w Serbii w okolicach Nowego Sadu.Proszę o komentarze .
  
bodek1
29.07.2018 17:15:03
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Wielkopolska

Posty: 982 #2570334
Od: 2012-3-16
Parę aut na M6 też to doświadczyłem.
Koledze Niunkowi już dziękowałem. aniołek

Poczekam z chwaleniem tej trasy bo czasami jakieś wezwanie do zapłaty pokuty przyjdze pan zielony

Oleklu przejrzyj trochę forum ,coroczne tematy z jazdą do Grecji.
Przygotuj się na duże kolejki do Srb.
Też czasem tak mi wychodziło ,że wyjazd pt/sob ale czekałem na basenach w Morahalom, przyjazd w godzinach popołudniowych i do 22 relaks ,ze względu na temperatury atak na Roszke autostradowe w godz. nocnych ,czekania najdłużej do ok. 3h.
Jak przyzwyczajony jesteś do jazdy,to te 7h co masz w tym planie to mógłbyś pociągnąć dalej niż do Nowego Nadu.


_________________
Szanując innych , szanujesz siebie,
kosztuje nie dużo a korzyść dla ciebie.
  
des4
30.07.2018 09:34:25
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Rzeszów

Posty: 1718 #2570506
Od: 2013-7-3
    oleklu pisze:

    wybieram się w tą sobotę w okolice Salonik.Planuje wyjazd z Tarnowa o 5 rano obiad w Szegedzie ok 15
    nocleg w Serbii w okolicach Nowego Sadu.Proszę o komentarze .


Kiepski termin bo weekend i szczyt sezonu. Zależy skąd jedziesz, jeśli od strony M3, jedź przez Horgos 2, jeśli od strony M1, to przez Tovarnik i HR.
  
madagaskar13
30.07.2018 20:22:23
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Posty: 50 #2570753
Od: 2013-8-6
    oleklu pisze:

    wybieram się w tą sobotę w okolice Salonik.Planuje wyjazd z Tarnowa o 5 rano obiad w Szegedzie ok 15
    nocleg w Serbii w okolicach Nowego Sadu.Proszę o komentarze .


To prawie jak my, tylko z Krakowa.
Obiadu nie planujemy.
Nocleg w Belgradzie.

W 2016 od Chyżnego do Belgradu 10 godzin i 30 minut, w tym 2 godziny stania na granicy Roszke.
Optymistycznie zakładamy podobny wariant w tym roku ,-)

Życzymy przyjemnej, bezpiecznej jazdy i świetnego wypoczynku !
  
oleklu
30.07.2018 21:07:30
Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: tarnów

Posty: 14 #2570775
Od: 2018-7-15
I ja Wam życze szerokości
Przeraża mnie stanie w koru na granicy.Trochę kombinuje z inną trasą .https://www.google.pl/maps/dir/46.9835179,19.6136965/Belgrad,+Serbia/@46.4930607,19.3304553,9z/data=!4m10!4m9!1m0!1m5!1m1!1s0x475a7aa3d7b53fbd:0x1db8645cf2177ee4!2m2!1d20.4489216!2d44.786568!3e0!5i1
ponoć na Tombie mniejsze korki.ale będę chyba musiał sprawdzić dopiero będąc np na kawie w okolicach Keckemetu
  
oleklu
30.07.2018 21:18:36
Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: tarnów

Posty: 14 #2570780
Od: 2018-7-15
czy strona serbska z przejściami granicznymi jest wiarygodna?
  
oleklu
30.07.2018 21:19:57
Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: tarnów

Posty: 14 #2570782
Od: 2018-7-15
http://www.amss.org.rs/index.php?option=com_content&view=article&id=511&Itemid=210
  
Electra18.04.2024 14:46:16
poziom 5

oczka
  
pito11
30.07.2018 22:28:31
Grupa: Użytkownik

Posty: 19 #2570801
Od: 2016-1-4
    madagaskar13 pisze:


    To prawie jak my, tylko z Krakowa.

Witam,
No my też z Krakowa aniołek
I też wyjazd w ten weekend, niestety w piątek nocą. Planujemy wyjechać ok 23.00-23.30 w piątek na Tovarnik. Nocleg, a właściwie dwa, mamy w Skopje. W ubiegłym roku też tak wyjeżdżałem, nocleg mieliśmy w Niszu. Do Niszu dojechaliśmy na 13.00, więc taki prawie express.
Jedziemy na Thassos. Miłego wypoczynku dla wszystkich i oczywiście małych korków o drodze...
  
des4
30.07.2018 22:59:10
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Rzeszów

Posty: 1718 #2570809
Od: 2013-7-3
    oleklu pisze:

    czy strona serbska z przejściami granicznymi jest wiarygodna?


Lepiej mapy Google z natężeniem ruchu.
  
loco
31.07.2018 10:20:22
Grupa: Użytkownik

Posty: 24 #2570908
Od: 2018-7-16
od 9 lat co rok jadę na Thassos. trasa szeged - belgrad - skopie - salonika - keramoti
Wszystkim dobrze znana. byłem nawet raz w listopadzie. Czyli sumując granicę przekraczałem 20 razy!
Po drodze nie robimy noclegów. na jeden raz i spanie w aucie 3 godziny lub wcale. żona też ma prawko więc robimy zmiany. w tym roku w lipcu też byłem. zawsze w limenarii przy Tripiti

w tamtą stronę odważyłem się jechać na Tompa. ta sama odległość a tylko 5 aut. godz ok 23,00

do domu wracałem przez Szeged i żałuję ponad 1 godzinę stania. byłem ok 19:00
Sprawdzałem wszędzie. na google, na stronie węgierskiej policji

TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA

wszystko wskazywało na 15 min a było jak zawsze.
Dlatego jeśli możecie proponuje Tompa!

na wyspie mam trochę przyjaciół więc jeśli coś ktoś potrzebuje proszę pisać w grupie THASSOS

miłej podróży !
  
tompakosc
01.08.2018 12:49:38
poziom 1



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Pakość

Posty: 39 #2571284
Od: 2017-11-11


Ilość edycji wpisu: 1
Witam wszystkich, z piątku na sobotę wróciłem z Kefalonii.
15 dni, 5800 km, wyspa zaliczona wzdłuż i wszerz, a i tak wiele pozostało do (nie)zobaczenia. Za mało urlopu, za dużo pięknych miejsc na świecie, staram się nie jeździć po 2 razy w te same miejsca ....
Koszt podróży w dwie strony - paliwa /diesel/, posiłku w trasie, autostrad, noclegu, promu ok. 2300 - 2.400,00 PLN.
Relacja z drogi powrotnej .... przejście GRE/MKD przekraczałem w Niki. Dosłownie 5 minut, byliśmy drugim autem. Następnie Bitola, Prilep, jak pisał Nuniek bardzo malowniczo przez góry do autostrady w Macedonii, potem przejście MKD/SRB ok. 45 minut. W Macedonii na zjeździe z przełęczy na wysokości ok. 1000 m zjeżdża się na ok. 200 m przez ładnych kilka km kręta drogą, trafił się akurat spory deszcz. Wiadomo ślisko, niebezpiecznie, ale to nie przeszkadzało w fantazji drogowej Macedończyków, a my robiliśmy taaakie oczy na ich popisy...
Nocleg w Serbii po przejechaniu 1000 km i 1,5 godzinnej podróży promem. Przejście SRB/HUN wybrałem Backi Vinogradi i czas oczekiwania 1 godzina. Dopiero jak dojeżdżałem do budek to łaskawcy otworzyli drugie okienko, a tak do Węgier szło na jednym taki dziwny W przeciwnym kierunku dwa okienka czynne cały czas....
I w końcu normalność i strefa Schengen i brak kontroli, postoju, oczekiwań, itd. I taki wniosek, że wszystkich pseudoprzeciwników UE zapakowałbym na tydzień do auta i kazał jeździć po Bałkanach i przekraczać kolejne granice. I tak w kółko.... aż bym im d... odpadła
Dalej były Węgry i moi ulubieni bratankowie /mam słabość do tego kraju i nacji/, Słowacja , następnie przez Zwardoń i do pokonania pozostał, brrr, odcinek Częstochowa do początku A1. Lewy pas to jeszcze, ale jak musisz ograniczać prędkość /rowery.../ i pozostaje ci prawy pas to idzie na tych kilkudziesięciu km wk...a dostać do białości ... I sprawdzać w lusterku czy te rowery jeszcze tam są. Kto jedzie tędy ten wie o czym piszę. Żona mi zawsze wypomina, że nigdy nic nie marudzę w drodze, a na tym odcinku zawsze i od wielu lat. Ale co zrobić jak to i tak najszybsza droga na Kujawy. Na szczęście widok każdych kolejnych robót drogowych na tej trasie jest dla mnie nadzieją na lata następne bardzo szczęśliwy
Noszę się z zamiarem, aby jakąś mini relację skrobnąć, a może akurat coś komuś się potem przyda w planowaniu podróży na Kefalonię.
Powinno się udać, jakby co szukać we właściwy dziale forum.

oczko
  
andy84
01.08.2018 13:06:01
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Mazowsze

Posty: 101 #2571289
Od: 2017-3-20
    tompakosc pisze:

    Witam wszystkich, z piątku na sobotę wróciłem z Kefalonii.
    15 dni, 5800 km, wyspa zaliczona wzdłuż i wszerz, a i tak wiele pozostało do (nie)zobaczenia. Za mało urlopu, za dużo pięknych miejsc na świecie, staram się nie jeździć po 2 razy w te same miejsca ....
    Koszt podróży w dwie strony - paliwa /diesel/, posiłku w trasie, autostrad, noclegu, promu ok. 2300 - 2.400,00 PLN.
    Relacja z drogi powrotnej .... przejście GRE/MKD przekraczałem w Niki. Dosłownie 5 minut, byliśmy drugim autem. Następnie Bitola, Prilep, jak pisał Nuniek bardzo malowniczo przez góry do autostrady w Macedonii, potem przejście MKD/SRB ok. 45 minut. W Macedonii na zjeździe z przełęczy na wysokości ok. 1000 m zjeżdża się na ok. 200 m przez ładnych kilka km kręta drogą, trafił się akurat spory deszcz. Wiadomo ślisko, niebezpiecznie, ale to nie przeszkadzało w fantazji drogowej Macedończyków, a my robiliśmy taaakie oczy na ich popisy...
    Nocleg w Serbii po przejechaniu 1000 km i 1,5 godzinnej podróży promem. Przejście SRB/HUN wybrałem Backi Vinogradi i czas oczekiwania 1 godzina. Dopiero jak dojeżdżałem do budek to łaskawcy otworzyli drugie okienko, a tak do Węgier szło na jednym taki dziwny W przeciwnym kierunku dwa okienka czynne cały czas....
    I w końcu normalność i strefa Schengen i brak kontroli, postoju, oczekiwań, itd. I taki wniosek, że wszystkich pseudoprzeciwników UE zapakowałbym na tydzień do auta i kazał jeździć po Bałkanach i przekraczać kolejne granice. I tak w kółko.... aż bym im d... odpadła
    Dalej były Węgry i moi ulubieni bratankowie /mam słabość do tego kraju i nacji/, Słowacja , następnie przez Zwardoń i do pokonania pozostał, brrr, odcinek Częstochowa do początku A1. Lewy pas to jeszcze, ale jak musisz ograniczać prędkość /rowery.../ i pozostaje ci prawy pas to idzie na tych kilkudziesięciu km wk...a dostać do białości ... I sprawdzać w lusterku czy te rowery jeszcze tam są. Kto jedzie tędy ten wie o czym piszę. Żona mi zawsze wypomina, że nigdy nic nie marudzę w drodze, a na tym odcinku zawsze i od wielu lat. Ale co zrobić jak to i tak najszybsza droga na Kujawy. Na szczęście widok każdych kolejnych robót drogowych na tej trasie jest dla mnie nadzieją na lata następne bardzo szczęśliwy
    Noszę się z zamiarem, aby jakąś mini relację skrobnąć, a może akurat coś komuś się potem przyda w planowaniu podróży na Kefalonię.
    Powinno się udać, jakby co szukać we właściwy dziale forum.

    ,)


O której godzinie byłeś na granicy SRB/HUN ?
Ja jadę za tydzień, napisz co zwiedzałeś, może jakieś fotki.
  
quickstarter
02.08.2018 08:17:30
poziom 6

Grupa: Administrator 

Lokalizacja: blisko Czech i Słowacji

Posty: 1382 #2571562
Od: 2014-6-2
romulus nie zwracaj uwagi na kretynskie komentarze ignorantów. Średnia 100 w Serbii spokojnie BEZ przekraczania 130 km/h - sam wczoraj jechałem do Nowego Sadu z Pelo i niewielka kolejka była jedynie na pierwszej bramce. Korków akurat nie było nigdzie - jechałem popoludnie-wieczor jeden postój 10 min.
  
piekara
02.08.2018 08:35:03
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 2306 #2571567
Od: 2016-4-24
    tompakosc pisze:

    Noszę się z zamiarem, aby jakąś mini relację skrobnąć, a może akurat coś komuś się potem przyda w planowaniu podróży na Kefalonię.
    Powinno się udać, jakby co szukać we właściwy dziale forum.,)

TAK, tak, tak bardzo szczęśliwy
  
tompakosc
02.08.2018 12:09:46
poziom 1



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Pakość

Posty: 39 #2571646
Od: 2017-11-11


Ilość edycji wpisu: 1
    andy84 pisze:

      tompakosc pisze:

      Witam wszystkich, z piątku na sobotę wróciłem z Kefalonii.
      15 dni, 5800 km, wyspa zaliczona wzdłuż i wszerz, a i tak wiele pozostało do (nie)zobaczenia. Za mało urlopu, za dużo pięknych miejsc na świecie, staram się nie jeździć po 2 razy w te same miejsca ....
      Koszt podróży w dwie strony - paliwa /diesel/, posiłku w trasie, autostrad, noclegu, promu ok. 2300 - 2.400,00 PLN.
      Relacja z drogi powrotnej .... przejście GRE/MKD przekraczałem w Niki. Dosłownie 5 minut, byliśmy drugim autem. Następnie Bitola, Prilep, jak pisał Nuniek bardzo malowniczo przez góry do autostrady w Macedonii, potem przejście MKD/SRB ok. 45 minut. W Macedonii na zjeździe z przełęczy na wysokości ok. 1000 m zjeżdża się na ok. 200 m przez ładnych kilka km kręta drogą, trafił się akurat spory deszcz. Wiadomo ślisko, niebezpiecznie, ale to nie przeszkadzało w fantazji drogowej Macedończyków, a my robiliśmy taaakie oczy na ich popisy...
      Nocleg w Serbii po przejechaniu 1000 km i 1,5 godzinnej podróży promem. Przejście SRB/HUN wybrałem Backi Vinogradi i czas oczekiwania 1 godzina. Dopiero jak dojeżdżałem do budek to łaskawcy otworzyli drugie okienko, a tak do Węgier szło na jednym taki dziwny W przeciwnym kierunku dwa okienka czynne cały czas....
      I w końcu normalność i strefa Schengen i brak kontroli, postoju, oczekiwań, itd. I taki wniosek, że wszystkich pseudoprzeciwników UE zapakowałbym na tydzień do auta i kazał jeździć po Bałkanach i przekraczać kolejne granice. I tak w kółko.... aż bym im d... odpadła
      Dalej były Węgry i moi ulubieni bratankowie /mam słabość do tego kraju i nacji/, Słowacja , następnie przez Zwardoń i do pokonania pozostał, brrr, odcinek Częstochowa do początku A1. Lewy pas to jeszcze, ale jak musisz ograniczać prędkość /rowery.../ i pozostaje ci prawy pas to idzie na tych kilkudziesięciu km wk...a dostać do białości ... I sprawdzać w lusterku czy te rowery jeszcze tam są. Kto jedzie tędy ten wie o czym piszę. Żona mi zawsze wypomina, że nigdy nic nie marudzę w drodze, a na tym odcinku zawsze i od wielu lat. Ale co zrobić jak to i tak najszybsza droga na Kujawy. Na szczęście widok każdych kolejnych robót drogowych na tej trasie jest dla mnie nadzieją na lata następne bardzo szczęśliwy
      Noszę się z zamiarem, aby jakąś mini relację skrobnąć, a może akurat coś komuś się potem przyda w planowaniu podróży na Kefalonię.
      Powinno się udać, jakby co szukać we właściwy dziale forum.

      ,)


    O której godzinie byłeś na granicy SRB/HUN ?
    Ja jadę za tydzień, napisz co zwiedzałeś, może jakieś fotki.


andy, jako , że jedziesz już za kilka dni to takie szybkie info na Twoje zapytanie:
na tej granicy byliśmy ok. 8 rano

co zobaczyliśmy na Kefalonii?
miejscowości: Argostoli, Lixouri, Lassi, Sami, Skala, Agia Effimia Assos, Fiskardo
plaże: Trapezaki, Koroni, Mouda, Pessada, Ag. Tomas, Myrtos, Vouti, Skala, Xi, Petania, Lourdas.
inne: zamki, a raczej ruiny Assos i Peratata, jaskinia Melisani, kościół Agios Gerasimos i kilka pomniejszych..., winiarnie Robola i Melissinos ...
a fotki..., hmm,nie chcę zaśmiecać niewłaściwego działu, ale może później jakieś dwie wrzucę na zachętę pan zielony
  
niuniek
02.08.2018 16:03:55
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Kujawy

Posty: 1359 #2571700
Od: 2012-6-14
    tompakosc pisze:

    Witam wszystkich, z piątku na sobotę wróciłem z Kefalonii.
    15 dni, 5800 km ....


No to witam z powrotem na kujawskiej ziemi. No nie do końca skorzystałeś z moich rad, bo pisałem także aby korzystać z przejścia Tovarnik aniołek. No ale skoro już jechałeś na Niki to ok. Skorzystałeś w Rosoman z bazarku? Też noszę się z zamiarem napisania skromnej relacyjki, ale tak bliżej późnej jesieni, co by sobie nastrój troszkę polepszyć. Zrobiłem 6300 km w 21 dni, taki mały trip po Bałkanach, odwiedzając 9 państw, w tym oczywiście Grecję (Pilion i Pelo).
  
Electra18.04.2024 14:46:16
poziom 5

oczka

Przejdz do góry strony<<<Strona: 22 / 34>>>    strony: 21[22]232425262728293031323334

  << Pierwsza     < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » DO GRECJI PO RAZ PIERWSZY - DLA TYCH, KTÓRZY DOPIERO PLANUJĄ PODBÓJ HELLADY :) » SAMOCHODEM DO GRECJI 2018

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny