Grecja GRECJA-forum turystyczno-społecznościowe


W S T E P N I A K Grecja – kraj słońca, błękitnego morza, białych domków i wielkiej historii. Jednocześnie kraj wielkich kontrastów, borykający się z niezliczonymi problemami społecznymi. Biedny kraj bogatych ludzi – takie określenie gdzieś usłyszałam. Czy słuszne? Skąd wzięło się powiedzonko „nie udawaj Greka?” :) Zapraszam do udziału w dyskusji na te i inne tematy… razem możemy spróbować tak naprawde zrozumieć i poznać ten kraj, zobaczyć go z perspektywy nie tylko turysty, ale także potencjalnego mieszkańca… w końcu jesteśmy w Unii :)





NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » DO GRECJI PO RAZ PIERWSZY - DLA TYCH, KTÓRZY DOPIERO PLANUJĄ PODBÓJ HELLADY :) » PO KONTYNENCIE GR KAMPER/PRZYCZEPA KEMPINGOWA/KARAWANING

Przejdz do dołu strony<<<Strona: 2 / 4>>>    strony: 1[2]34

Po kontynencie GR kamper/przyczepa kempingowa/karawaning

  
ogorek
25.05.2020 11:16:55
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Posty: 3035 #5461228
Od: 2012-7-15
Ja mam rodzinę 5os gdzie córka i zona podobnych "gabarytów" 170 cm szuple (za szczupłe nawet bym rzekł)

A bliźniaki też szczupłe (wszystkie dzieci na szczęscie geny w małżonkę ...) ale po 181 cm wzrostu

Więc tylko przyczepa. Są takie z piętrowymi łozkami + małżenskie i całiem niewielkim gabarycie
Ale odpuszczam albo przetestuję (wypozyczę) spalanie.
Bo jak czytam, ze auto z taką przyczepą moze palić 2 x tyle co zazwyczaj a na pewno 50% więcej

Jak będzie mało turystów w tym czy następnym roku to na Elafonisos pewnie idzie wynająć ap w miasteczku.
Ale raczej na pewno spróbuję najpierw wynająć przyczepę aby sprawdzić to spalanie
  
Electra19.04.2024 02:35:43
poziom 5

oczka
  
chriso
25.05.2020 11:20:27
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Posty: 74 #5461230
Od: 2013-3-2
    ogorek pisze:



    a takie ogloszenia sie czyta

    TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA





    TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA





(offtop)tam w sierpniu zeszłego roku był pożar i ewakuacja tego campingu
  
ogorek
25.05.2020 12:42:52
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Posty: 3035 #5461262
Od: 2012-7-15
A ja szukając raportów spalania przy ciąganiu dowiedzialem się, że jak ciągać to TYLKO SKODA SUPERB



TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ FILMY » DARMOWA REJESTRACJA

  
waldy
25.05.2020 13:35:47
Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: podkarpacie

Posty: 11 #5461291
Od: 2013-9-10
Spalanie będzie do przyjęcia pod warunkiem prędkość <, 90km/h. Ale ciężko wytrzymać jadąc w tempie tirów i zaczyna się jazda bo zaraz ustawia się kolejka do wyprzedzania i trzeba przyśpieszyć ponad 100.
Karawaning jest super jeśli mamy duzo czasu i zaczynamy wakacje po wyjeździe z domu. Krótkie odcinki ( do 300 km) drogami krajowymi i jazda od kempingu do kempingu ze zwiedzaniem w okolicy noclegu. To jest przeciwieństwo pędzenia na zabój do wynajętego apartamentu. W ubiegłym roku zwiedzaliśmy w taki sposób Francję a głównie Bretanię. Pierwszy przystanek Drezno z noclegiem, potem Strasburg, Colmar, Riquevihr z noclegiem, następnie zamki nad loarą również z kempingiem i dopiero po 4 dniach dojechaliśmy do Bretanii, która była celem wakacyjnym. Podobnie powrotna droga ze zwiedzaniem i bez zmęczenia, zadowoleni dowlekliśmy się do domu.
Piszę to wszystko by wytłumaczyć jaki jest sens jazdy z przyczepą lub kamperem dla tych którzy impulsywnie jak Ogorek chcieliby kupić domek na kołach.
  
ogorek
26.05.2020 09:17:27
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Posty: 3035 #5461616
Od: 2012-7-15
1. Mam dużo czasu bo ja podczas takiej eskapady nadal pracuję - zdalnie
2. Nie pędzę na zabój. W zeszłym roku (kosztem większych pieniązków) jeździliśmy pod Wiedeń do Oekotel-u
Potem zwiedzanie jednego z zamków w Gratz, obiad, pizzeria niedaleko promu i odbiór biletów na prom we Włoszech k. północy. Wersja niemęcząca, kosztowna, bardzo przyjemna ale też się nudzi ...
- w tym sensie, że wcześniej Triest robiłem na raz z przyczepą (z obiadem, kolacją, przystankami po drodze)
-- sam wiesz, ze z przyczepą lepiej co 300 km stanąć, sprawdzić czy koła się nie grzeją, pospacerować itp
3. To będzie 8-smy (czy któryś tam) wyjazd do GR autem. Wcześniej było bez łodki i były wersje z termami w Miskolcu czy zwiedzaniem po drodze. Cała rodzina zagłosowała, że to "po drodze" nie jest (dla Nich) tak wartosciowe jak sama GR. Jestem z tych co jak przekraczam granicę GR to czuję się "jak w domu".
4. Stąd potem jezdzilismy "aby do GR" ale zgodnie z limitami, z noclegiem w połowie drogi
- przykladowo trasa Wwa - Pireus (nocleg przed Belgradem). Jazda w tygodniu była

Mój pomysł na przyczepę na te waacje był
- jechać bez szaleństw
- spać czy stawać, kiedy zechcemy
- na miejscu ew wycieczki 2-3 dniowe
- izolacja rodziny
-- tylko powyższy kłoci się z wycieczkami na miejscu, chyba bezpieczniej będzie bardziej stacjonarnie i krótkie wypadu udką (Spetses / Hydro / Porto Heli / Wivari / Tolo/Drepano / Nafplo / Kiweri ...) - w sensie plaze/zatoczki a nie same miasteczka

Na razie - jestem bardziej skłonny odpuscic.
Ja wogóle zakładałem nieużywaną (czyli duzy koszt i uzywanie jej dłuugo)
Stąd parametr kosztowy od początku był nieopłacalny
Nawet gdzyby była "za darmo" to sam koszt większego spalania pewnie zrównowazy 4 noclegi ze sniadaniem dla 4-ech osób.
No i ja mam opłacone 2 ap na miejscu więc na miejscu stałaby głownie.
Wielkie dzięki za uwagi w temacie - zawsze to więcej wiedzy i to od ludzi co użytkują
  
piekara
26.05.2020 13:29:39
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 2306 #5461736
Od: 2016-4-24
Chcesz ciągnąć i przyczepkę i łódkę? Bo tak rozumiem te wycieczki..
  
ogorek
26.05.2020 14:53:27
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Posty: 3035 #5461775
Od: 2012-7-15


Ilość edycji wpisu: 1
Nie, waunki morskie w GR nie są łatwe dla takiej małej jednostki.
Z łodką zrobiłem wiele objazdówek i to całkiem sporych
(tzn ciągnąc łodkę i zmieniając miejsce pobytu co tydzień wręcz)


Przykładowo pierwsza z nich (trochę wstyd bo z błedami ale ja pisałem "z podrózy",teie notatki na gorąco):


TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA



1. Argolidzka Zatoka PEO (prawie do Monemvasi doplynłam, Spetses w drugą, Nafplo od wody)
2. Lakonska - Gythio (wycieczki na Elafonisos czy wioski typu "tower"
3. Z Gythio prom na Kretę i południe Krety. Pld zach wybrzeze splywane
4. Powrót przez jezioro Limni Voulagmenis

I druga:


TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA


1. Zatoka Mesensja Ag.Andreas w tym Pylos - zatoka i wyspy na poludnie od cyple
2. Poniżej Plitra bungalowy (zatoka Lakonska - straszne zad*** bez sklepow ale z tawerna, ladną wodą ze sklakami)
- spływana Plitra ze snorkelingiem wsrod ruin, spływana Elafonisos
3. Limni Voulagmenis (jezioro połaczone z zatoką Korynkcą - MANTAS BAY BUNGALOWS)
- tam spotkałem się z rodziną motorowodniacka 2+3 i pływaliśmy trochę razem
4. Jonskie - Mitikas

Trzecia: głownie Jonskie, itp, itd

Albo udka albo przyczepa. Jakbym chciał na Jonskie znowu to ciągałbym udkę.
To taki raj wodniacki a łatwo tam o kwaterę

Jakbym chciał kilka dni w zatoce Diros to przyczepa
Elafonisos - raczej przyczepa (dookoła wyspy są niezłe fale)

Methana - sam nie wiem
Monemvasia - przyczepa (rejon silnie zafalowany - nie ma sensu ciagac tu udki - takiej małej )
Plitra ... chyba przyczepa
Południe od Gytio - przyczepa

Powoli zmierzam do tego aby mieszkac kilka mies w roku w Zatoce Argolidzkiej i mieć stąd bazę wypadową

>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>

Udka stoi od zeszłych wakacji w Grecji w okolicach Zatoki Argolidzkiej.
I raczej będzie tu już na stałe. Nie będę ciągał jej do PL i z powrotem
  
waldy
27.05.2020 00:18:25
Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: podkarpacie

Posty: 11 #5461950
Od: 2013-9-10
Widzę że to świetna sprawa takie spędzanie na wodzie części wakacji. Może pomyśl o używanym kamperze z mocnym silnikiem abyś mógł holować łódkę. Zapamiętałem jeszcze z wyjazdów do Chorwacji wielu Szwajcarów ciągniących kamperami sprzęt pływajacy. W cenie nowej przyczepy można znaleźć kampera w dobrym stanie. Niestety, dla 5 osób musi być z tych większych. Jeśli dobrze zapamiętałem, to Grecy pozwalają na noclegi poza kempingami więc parkowanie bezpośrednio przy brzegu jest możliwe i ewentualne cumowanie łódki blisko.
Pozdrawiam
  
ogorek
27.05.2020 10:23:53
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Posty: 3035 #5462081
Od: 2012-7-15
Udka z przyczepa to prawie 1200 kg. Zeby wprowadzić takową do wody potrzebny jest SLIP (Boat ramp - zdjecie ponizej)

Obrazek

W znakomitej większości wiosek w GR jak jest porcik to i jest taki SLIP
A jak jest wioska to i są kwatery - apartamenty w przyzwoitych cenach

Jednym z takich super miejsc jest Paleochora na południu Krety
- pusty port - bardzo dużo miejsca wolnego
- spacerek z Paleochory do portu (wysunięty na cyplu)
- spory wybór obrej jaosci ap (porządne meble, czysto, klima w kazdym pomieszczeniu, spore łazienki) w rozsądnej cenie

Do takiego miejsca zdecydowaie wystarczy mi łodka.
Paleochora to taka wioska, ze na plaze przez uliczke, do piekarni 20m, do tawern 30m, do sklepu 30m ....

W GR wiatr i zafalowanie jest spora wiec, miejsc gdzie można trzymać udkę na kotwicy nie ma za wiele.
Jezeli udka to mały porcik ze slipem a wtedy o kwaterę łatwo

Natomiast są rejony gdzie przyczepa/kamper i niekoniecznie łodka
- super zatoka gdzie jaskinia Diros
- Na południe od Gythio (taka długa plaża z żółwiami)
- Monemvasia
- Elafonisos wyspa (wszystkie fajne plaze dostępne z wyspy)
- Plitra (plaza,skalki, zatopione miasto) - wystarczą kąpielówki i maska
...

Wiecej widzę opcji skorzystania z przyczepy bez łodki w Grecji
Ale to tylko takie gdybanie.
  
Szumer
30.05.2020 19:53:10
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Posty: 618 #5463461
Od: 2015-6-14


Ilość edycji wpisu: 5
Ogorek, za dużo w Tobie aptekarskiej kalkulacji i matematycznych rozważań ,) Caravaning, to jest sposób na życie i nikt tu nie liczy co taniej, co drożej, czy lodówka grzeje czy nie grzeje, czy klima, czy nie klima, spalanie takie, siakie (przecież ciagasz RIBa, więc co Cię tak męczy?). Jak decydujesz się na caravaning, to piszesz się na swobody i ograniczenia. Pojechać można i wypasem za 200 tys, i skromniaczkiem za 7 tys, albo z namiotem. Nie wolno się nastawiac na jakieś gotowania, sra...nie i prysznice w sprzecie. Na poczatek wystarczy czajnik elektryczny na kawkę z rana, płyta indukcyjna na ewentualne małe co nieco, karta kredytowa, trochę w gotówce i wszystko. Resztę, (także prysznice, wc, kuchnie, etc, masz na kempingach, albo w zaprzyjażnionych tawernach, gdzie co9ś zamówiłeś. Siedzisz non stop na plaży, funkcjonujesz w tawernach, śpisz pod gwiazdami na zewnątrz przyczepy, na łózku polowym osłonietym moskitierą itd (na początek za moskitierę może służyć stara firana, którą znalazłeś w szafie (oby tylko była bez nadmiernego wzorku). Oczywiście, niezbedny jest sprzet kempingowy i plażowy, typu leżaki, stoliki, etc. Ponadto pościel w postaci stosu prześcieradeł i trochę innych rzeczy. A jak załapiesz bakcyla to bedziesz obrastał w sprzęt i różne kempingowe wynalazki. Do Grecji lepszy jest kamper, tym bardziej że możesz do niego podczepić swojego RIBa. Grecja daje lepsze mozliwości caravaningu (i na polach i swobodnego). W Chorwacji same ograniczenia, np. nie wolno zatrzymywać się na popas (tym bardziej nocowac w sprzecie) poza polami kempingowymi. Generalnie, tylko kempingi i wszedzie ograniczenia, łapa po kasę i oddech policji na karku. Zatrzymasz się przy autostradzie na MOPie, nie posiedzisz, wieczorem już bedą i won (żeby tylko, lub 200kun). Ogólnie caravaning, to raczej branżowa sprawa dla entuzjastów., Jak niektórzy caravaningowcy mówią, to dawanie sobie w tyłek, za swoje ciężko zarobione pieniądze. Ale fajne to jest. Masz domek na plaży, RIBa obok. Jesteś tu ile chcesz, lub jedziesz gdzie chcesz. Luz i swobodawesoły albo pokochasz, albo znienawidzisz (ewentualnie pozostaniesz neutralny i lekko zdziwiony, dlaczego inni tak sie męczą)
  
ogorek
01.06.2020 12:29:40
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Posty: 3035 #5464128
Od: 2012-7-15
Mnie zależało na pełnej kilkudionwej autonomii

A nie na spędzaniu wakacji o jakim Piszesz.

Stąd odpuszczam, mam ap. opłacone nad samy morzem na totalnym zad***iu
  
Electra19.04.2024 02:35:43
poziom 5

oczka
  
Szumer
01.06.2020 21:21:10
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Posty: 618 #5464314
Od: 2015-6-14


Ilość edycji wpisu: 4
I ja też to popieram. Jestem z tych trzecich, czyli neutralny, ale aktualnie uznaję, że nie ma to jak cztery ściany, normalne łózko, prysznic, etc. W październiku 2019 płaciłem 30 euro za wielki dwupokojowy apartament z wielkim balkonem i widokiem, może z 15 m od morza. Ale emeryci z D, A i NL stali w swoich kamperach za gratis, w miejscach gdzie w sezonie parkuja samochody, a po sezonie pustka, więc potworzyły sie nieformalne kampingi. Z tym, że prądu nie mieli i jechali ba bateriach słonecznych. Zrobiłem też sobie robinsonadę, czyli trzy dni w namiotku na plaży i z kajakiem pneumatycznym pod ręką. Trzy dni i wystarczy. Ale generalnie caravaning szanuję i nie powiem, żeby nigdy nie. Zwłaszcza jak wracałem z Peloponezu pod koniec pażdziernika, a tu kampery na południe, Niemcy, Holendrzy, Austriacy, sami młodzieniaszki, 60-70plus, to patrzyłem na nich z lekką zazdrością i uszanowaniem, i po raz kolejny utwierdzilem sie w przekonaniu, że temat jest otwarty
.................
P.S. Właśnie news w tiwi, eksplozja mody na kampery, ale to tvn24, nie wiem czy to prawda ?? aniołekzdziwiony
  
ogorek
01.06.2020 21:57:19
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Posty: 3035 #5464324
Od: 2012-7-15
Tak to prawda, zero mowy o rabatach.

Na przyczepy i kampery wielki BUM ale chyba wiekszosc nowicjuszy - jak ja - mysli ze to pelna autonomia

A tak nie jest. Jestes na kempingu, kąpiesz sie w ogolnych łazienkac itp/itd
  
ogorek
02.06.2020 19:34:44
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Posty: 3035 #5464683
Od: 2012-7-15
FREEDOM kosztuje. Obejrzałem recenzję VW grand Kalifornia (który nie jest dla tak duzej rodziny) i zaczyna się od tego, ze kosztuje tyle ile mieszkanie w Warszawie (ponad 300 tys).

I widziałem kilka filmów, sprzedaj mieszkanie - kup kampera - "poczuj sie wolny"

Wypożyczenie kampera na ponad miesiac z wypożyczalni opodal (Wwa Zakręt - ponad 20 tys - prawie 700 PLN dziennie)
Wypożyczenie przyczepy o które rozmyślałem to (na Mazurach 250 dziennie, Wwa 300 dziennie) - jakieś 10 tys PLN

Kupno przyczepy i utrata na wartosci przez 5 lat to tez pewnie jakies 10 tys rocznie - mówie o nowej

Nie wspomne, ze bylbym jedynym prywatnym kupujacym w tym stuleciu bo wszyscy na firmy biorą (ok generalizuję) ale i tak masz rację - to dla tych co kochają - oszczędnosci w tym żadnej

Obejrzalem tez kila filmow, ze kamper STARY przy którym nie trzeba bedzie duzo robić to ciągle 70 tys i wiecej (nadal calkiem sporo). I ze z naprawami jest ciezko, bo podzespoly, elementy - mogą nie byc dostępne.

I nie wazny jest wiek kampera/przyczey a stan techniczny + stan techniczny wyposażenia.
Jak ktos nie liczy swojego czasu i lubi grzebac to mze kupi i cos za 10-20 tys i ozywi i bedzie zadowolony.
  
Bim
03.06.2020 10:43:45
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Posty: 28 #5464924
Od: 2016-8-24
Mam kampera 12 lat wcześniej, miałem przyczepę podróże do Grecji to tylko początek maja ewentualnie początek września.
W sezonie kiedy są pełne plażę bardzo trudno stać poza kempingami.
Coraz więcej zakazów są miejsca odludne w Grecji,ale jak sobie poradzić przy pięciu osobach z wodą 100 litrów i kasetą WC 17 l przez 3 dni Dodatkowo w lipcu są wysokie temperatury inaczej wypoczywa się w klimatyzowanym apartamencie jak w przyczepie czy kamperze. Przyczepa totalnie odpada.
Tylko stacjonarny kemping nie wyobrażam sobie mieszkać w kamperze 5 osób przez 3 tygodnie.

Na Elefonisos jest zakaz nocowania poza kempingiem

Kupno kampera za 10-20tys to tylko totalny zgniłek

Dla waszej formy spędzania wakacji w Grecji to nie ma lepszej formy jak dotychczas w sezonie wakacyjnym z dziećmi.
Ja zawsze wyjeżdżam we wrześniu wtedy nie ma tłoku na plażach ,łatwiej mieć całą plaże dla siebie.

Jak masz trochę nawisu inflacyjnego to szukaj kampera w przedziale 70-100tys i wtedy będziesz mógł ciągać udke i być niezależnym.
Ten rok to rok psychozy pandemicznej zaczęli reklamować kampery i tobie też namieszali w głowie.
Jesteście młodymi ludźmi i Toto was nie zabiję trzeba się martwić tym, żeby tylko otworzyli granicę

lol
  
des4
03.06.2020 19:00:17
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Rzeszów

Posty: 1718 #5465070
Od: 2013-7-3


Ilość edycji wpisu: 1
Cały czas mam przed oczami ten odcinek Top Gear, polecam obejrzeć cały, nie tylko ten skrót z youtube



TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ FILMY » DARMOWA REJESTRACJA

  
Szumer
03.06.2020 20:58:01
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Posty: 618 #5465105
Od: 2015-6-14


Ilość edycji wpisu: 4
My mamy przyczepę, którą pare lat temu kupiłem za całe 7,5 tys (targując 500zł). Jest to angielka Garland 165, sprawna, zarejestrowana, jeżdżaca, sucha w środku. Nie powiem, żeby to był jakis luksus, ale jest ok. Na kempingu, trzyma średni standard, czyli ani nie jest jakims szrotem, ani wypasem. Długość 5m, salon, sypialenka za przepieżeniem, WC chem, panel kuchenny, daszek lekki, tzw letni. Stare angielskie przyczepy maja tą przewagę nad niemieckimi, że mają rozbudowane i zdublowane systemy, co w przyczepach niemieckich pojawiło się pare lat później. Czyli nasza przyczepa z 1991 roku ma juz podgrzewacz wody (ciepła woda w kranach i fajce przysznicowej), kibel kasetowy wyciagany ze ściany z zewnątrz, oczywiście lodówka, radio, kaloryfer. Wszystkie systemy są zdublowane na gaz, prąd 230V i prąd 12V. Przyczepa ma miejsce na swój akumulator. Jedyna modyfikacja, jaką w niej zrobiłem, to baniak na wodę 70 l w środku, bo miała zewnętrzny (taka beczka). A system wciagania wody służy teraz do napełniania tego wewnetrznego zbiornika z wiadra z zewnątrz (pompka elektrycza, plus fabryczne złacze przez scianę, które pozostało. Przyczepa służy nam do postuje stacjonarnego na Mazurach, tam gdzie stoi żaglówka. Moglibyśmy podróżować z tą przyczepą, ale nam się nie chce. Dlatego wywaliłem z niej gaz i jedziemy na złaczu 230V ze słupka (oświetlenie, czajnik elektryczny, płyta indukcyjna, nota bene prawie nie używana, zasilanie sprzetu, laptopa etc. Nic w niej nie gotujemy, oprócz wody na kawę, czy herbatę, bo szkoda czasu i energii, a usługi aprowizacyjne są teraz nieograniczone i bardzo tanie, łacznie z cateringiem, pyszne obiadki pod nos na kamping z dowozem gratis. Do wyboru do koloru, domowe, po polsku, chinszczyzna, arabowo, a.la Mac, itp, itd. Także nie uzywamy w niej wuceta i prysznica, bo szkoda tej całej papraniny, jak teraz na kempingach są kulturalne sanitariaty. Miałem nawet myśl, aby wytransferować przyczepę do Grecji, tam się z kims domówić, co do postoju i niech dokona żywota na obczyźnie, jako domek letni. Zobaczymy ? Może ?. Co do ciągniecia, to jedzi się z nią bardzo dobrze. Angielskie są wąskie, o ok, 20-25 cm od np niemieckich Hobby, wiec nie trzeba lusterek bocznych. Do setki sunie ładnie, że się o niej zapomina (dmc 1150, waga ok. 550kg). Spalanie ok. 10,5/100, gdy bez przyczepy ok. 7,5/100. I to tyle, ogólnie w Polsce jest to tani sposób na urlop, ale w miejscach mało prestiżowych. Jak stoimy na polu dwa miechy to rozmawiamy z caravaningowcami wędrowcami, którzy przyjeżdzaja z wybrzeża Bałtyku, Sopotu itd, tam drożyzna i tłok, ściana w scianę, a u nas luzik, cenki dobre (plus jak się stoi długo to upusty). Jest Ok, ale jak zaczyna padać albo temperatura zjedzie to zaczyna się masakra. I wtedy najlepiej przyczepę na klucz i zwiać do domu. Reasumując, cel ciepłe kraje.
  
ogorek
04.06.2020 12:10:20
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Posty: 3035 #5465302
Od: 2012-7-15
Szumer - to już nie ta sama GR co kiedyś.

9 lat temu na południu Krety powiedzieli mi, ze portfel, kamerę mozna na "plazy" zostawić i nic sie nie stanie
5 lat temu w tej samej Paleochorze powiedziano mi abym benzynę zabierał z pontonu stojącego w porcie i nic w nim nie zostawiał.

Może Grecy/Kreteńczycy się nie zmienili ale są pracownicy napływowi itd/itp
Z przyczepą bez nadzoru - sami Grecy nie radzą

Ja chcialem kupić i zostawić na pustej dzialce i mi odradzono - miałbym podłączenia ale wyraznie ostrzezono, mnie ze bez nadzoru moze zostać rozkradziona.

Zresztą na PEO są gorące dni i noce i chyba lepsze mury z klimatyzacją jak przyczepa bez klimatyzacji
Jak już coś mieć w GR to niestety z monitoringem i dobrze zamykane - jezeli chcesz mieć swoje miejsce i swoje rzeczy na miejscu
  
Szumer
04.06.2020 19:03:20
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Posty: 618 #5465463
Od: 2015-6-14


Ilość edycji wpisu: 6
Ok, masz rację. W Grecji jestem od niedawna, ale do Chorwacji pierwszy raz pojechalismy w 2000 roku. Jeszcze nie było autostrady do Splitu. Kończyła sie titowska w Karlowacu, a potem sie jechało zwykła krajówka na Plitwickie Jeziora i Knin. W Plitwicach masakryczne korki, kto wtedy miał klimę w aucie ???. W tzw "Krainie" (wzdłuz granicy z Bosnia), jeszcze sie dymiło po wojnie, zero ludzi, jak Serbowie uciekli i tablice o minach. Wtedy w Chorwacji też było spokojnie. Sławne zostawianie mat i klapek na plazy na noc żeby zabukować sobie miejsce na rano. Zamykanie auta, egzotyka. A teraz, co prawda ostatni raz w 2016 miałem ponton z silnikiem i Chorwat mi mówi "wiesz pilnuj tego silnika bo tu jednemu motor z pontonu zniknął". OK, mysle troche przyszłościowo i staram sie na miarę możliwości nasladować ludy bardziej pragmatyczne i umiejace łamać schematy, typu starego drzewa nie przesadzaj, na starość lekarz ma byc blisko i nic nie mozna bo nie mozna i już). Wiec tropem niemieckiego, czy austriackiego emeryta (a sie na miarę mozliwości i choćby w części da, nawet bedac stypendystą polskiego zusu), posiadywać tak ze 3 do nawet 6 mcy. Oczywiscie jak dzieci nie maja bańki kredytu hipotecznego i chorej presji na wciskanie wnuków 12godzin na dobę. I tu nastepuje wyliczanka 30euro x powiedzmy 90 dni x kurs optymistycznie 4,25, wychodzi 11475 zł minus upust za długość czasu wynajmu, pomiedzmy dyszka za sam flet (a jak 6mcy to dwie dyszki). Tego nabsolutnie nie wytrzymam. Natomiast postój przyczepy by wyniósł 50 euro mc, czyli 600 euro rok czyli 2550zł. To jest sam plac stacjonowania, dodac jeszce trzeba opłaty kempingowe, plus gratis na dziko, czyli mix pół na pół. Róznice mozna przeznaczyc na napoje chłodzace z lodem, żeby sie nie ugotować w tych warunkach. Oczywiście są to teoretyczne wyliczanki. Do kosztów stałych, dochodza jeszcze niestałe ale nie musi byc tawerna co dzień. Pita ze sklepu sałatka grecka własna, wino w plastiku i te rzeczy. Zreszta ten gość Christian Arnidis, co napisał "Moja Grecję", to popełnił chyba najlepszą ksiazkę w tym temacie, gdzie autor daje super wskazówki, jak życ, funkcjonować i jeść w Grecji po prawdziwemu grecku, w ludzkim budżecie. Druga super ksiazka to Grecja po mojemu" M. Pietrzyka, ale ta bardziej o miejscach
  
ogorek
04.06.2020 19:42:43
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Posty: 3035 #5465472
Od: 2012-7-15
Wynajecie apartamentu długoterminowe w Iria to (było) 350 EUR

Jakby się zgodzili na pół roku to masz 350*6*4,25

A skąd 50 EUR za miesiąc ? Przecież przyczepę podłączasz do
- prądu
- wody
- kanalizacji

Nie wiem ile to kosztuje na miesiąc ale chyba coś tam kosztuje ??
W zeszłym roku robiłem sporo analiz
Np. domek holenderski wyprodukowany w PL i transport (transport kosmos 40 tys)
- domek taki jak na kempingu w Chalkidiki (tez na kołach, ładne made in GR) - to samo co powyzej 40-45tys EUR
- domek murowany to 45-50 tys EUR pod klucz (domeczek malutenki 33m2)

Ostatnia opcja wymaga swoje dzialki, przyczepa czy holender zgody wlascicielai podłączeń
Na kempingach w GR podłaczenie przyczepy + od ilosci osoób - wychodzi często wiecej niż ap.

Stąd zastanawiam się skąd cena 50 EUR za miesiac ??

Woda cos tam w GR kosztuje
Prąd też
WiFi - też (teoretycznie po miesiącu rodzima siec zacznie naliczac rooming, cwiczylem karte na WiFI i tanio nie jest bo placi sie za GB co przy 5-ciu osobach trochę wychodzi)

Tylko przy dobrej fotowolatanice moznaby obniżyć koszty domku do minimum + woda + scieki

Nie wiem jak to robią ci wspomniani emeryci z Niemiec.
Ja chcąc mieszkać, przebywac w GR (po pare miesiecy) musialbym zarabiać na czymś

Spotalem kanadyjkę i Niemca na emeryturze miezkajacych w GR (okolice Ag.Andres - zat. Messenska)
- twierdzili, ze tanio sie kupi cos do lekkiego remontu ale 2km od morza
- ale i tak prowadzą jakis biznes typu oliwa do Niemiec czy wyprawy rowerowe po Messinie (GreenCycle na FB) bo zycie jednak kosztuje (to co PL człowiek na emeryturze ma powiedziec)
  
Electra19.04.2024 02:35:43
poziom 5

oczka

Przejdz do góry strony<<<Strona: 2 / 4>>>    strony: 1[2]34

  << Pierwsza     < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » DO GRECJI PO RAZ PIERWSZY - DLA TYCH, KTÓRZY DOPIERO PLANUJĄ PODBÓJ HELLADY :) » PO KONTYNENCIE GR KAMPER/PRZYCZEPA KEMPINGOWA/KARAWANING

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny