| |
Lutek63 | 01.03.2012 12:48:24 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Posty: 76 #881083 Od: 2012-2-22
Ilość edycji wpisu: 5 | Leptokaria Osiem dni pobytu w Varikoy szybko minęło. W międzyczasie odwiedziliśmy jeszcze Litochoro. Pojechaliśmy także całą rodzinką specjalnie do Leptokarii. Chcieliśmy im pokazać gdzie my w 1986 roku byliśmy z plecakami i autostopem, kiedy to Leptokaria była jednym z naszych etapów w pięciotygodniowej włóczędze z plecakami po Grecji (kiedyś to opiszę). Przez te ponad 20 lat Leptokaria zmieniła się bardzo, rozrosła się. Nie było wtedy tylu hoteli a namioty rozbijaliśmy na plaży. Po sowitej kolacji przyszło się pożegnać z Riwierą Olimpijską.
Meteory
Rano plażowanie do południa, spokojne pakowanie, pożegnanie z przemiłymi gospodarzami, Yanisem i Beatris no i wyjazd do Meteor gdzie dotarli już nasi znajomi. Podali namiary GPS kampingu a nawigacja prowadziła nas już bez przeszkód. Droga przez Larisę (autostrada w budowie/ przebudowie ale płatna) dalej Trikala Kalampaka do miejscowości Kastraki. Dojeżdżając na miejsce towarzyszyło nam to samo niesamowite uczucie co 23 lata wcześniej. Wyłaniające się na horyzoncie monumentalne skały sprawiają niesamowite wrażenie. Miejscowość Kastraki też zmieniła się nie do poznania.
Nasz cel to kamping The Cave. Link dla zainteresowanych:
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
Spokojne miejsce z basenem i świetnymi widokami. Świetny punkt wypadowy do zwiedzania pobliskich monastyrów. Ceny rozsądne, jak zwykle negocjowane. Warunki sanitarne nie powalają ale czysto. Lodówka i zamrażarka ogólnodostępna.
Gdzieś wśród tej zieleni w dolinie jest nasz kamping.
Zwiedzanie rozpoczynamy następnego dnia rano. Samochód przydaje się bardzo, choć widziałem pieszych turystów także. Przy każdym udostępnionym obiekcie jest parking bezpłatny.
Na początek żeński monastyr ROUSANU
Moim paniom przydało się "pareo". Mężczyźni muszą pamiętać aby spodnie nie były za krótkie.
Niestety tego dnia GREAT METEORON był nieczynny.
Odpoczynek w cieniu – czas dla fotografów …
… to nasz następny cel: VARLAM
I już jesteśmy na miejscu. Z góry widok na wejście i parking.
Rzut oka na okolice. Tam już byliśmy - ROUSANU. W tle po lewej AYIA TRIAS
Zwiedzamy VARLAM.
Kiedyś nie było schodów i wszystko wciągano przy pomocy ręcznej windy.
AYIA TRIAS już odpuściliśmy. Dzieci po paru godzinach zwiedzania miały dosyć a w drodze powrotnej mieliśmy zaplanowany jeszcze jeden monastyr, ten najbliżej kampingu.
Widok na Kalampakę z okolic Ayia Trias
To jest ostatni nas z cel NICOLAOS ANAPAFSAS
Po podejściu z parkingu stromą ścieżką zaczynają się schody. Już przestałem liczyć.
Dzwonnica nad dachami
Po powrocie na kamping wszyscy chętnie skorzystali z basenu.
Wieczorem wyjazd na sesję fotograficzną ale o tym niebawem.
CDN
|
| |
Electra | 29.03.2024 10:42:37 |
|
|
| |
Lutek63 | 01.03.2012 15:01:41 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Posty: 76 #881186 Od: 2012-2-22
Ilość edycji wpisu: 3 | Meteory - ciąg dalszy
Wieczorem całą paczką, a było nas wtedy 12 osób pojechaliśmy robić tradycyjne zdjęcia zachodu słońca. Znaleźliśmy dobre miejsce na skale niedaleko drogi. Nie będę się rozpisywał. Zapraszam do oglądania.
Na koniec takie swojskie klimaty
Więcej zdjęć z Meteor znajdziecie w galerii jak się załadują. Nie omieszkam umieścić tutaj link.
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
W następnym odcinku podróż na wschód w okolice Asprowalty.
|
| |
Lutek63 | 07.03.2012 22:35:23 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Posty: 76 #887105 Od: 2012-2-22
Ilość edycji wpisu: 1 | Ostatni etap – Asprovalta
Po krótkim pobycie w Meteorach przyszedł czas ruszyć dalej w drogę. Tym razem wyjeżdżaliśmy całą grupą ze znajomymi, razem 3 samochody. Na pożegnanie dostaliśmy od właściciela kilka butelek miejscowego wina różanego. Naszym celem było bliżej nieokreślone miejsce na wybrzeżu pomiędzy Chalkidiki a Kavalą. Droga powrotna przez Larisę autostradą na Thessaloniki dalej zupełnie nową autostradą w stronę Kavali. Jadąc w kilka samochodów i nie znając miejsca docelowego przekonaliśmy się jak bardzo przydatne jest rado CB, którego niestety nikt z nas nie miał (rok później nie zrobiliśmy już tego błędu). Jakoś w końcu odnaleźliśmy pod Kavalą. Jadąc później wzdłuż wybrzeża straciliśmy trochę czasu na szukanie kampingu. Kilka było zlikwidowanych (fajny kamping na którym byliśmy w 1986 roku przerobiono na magazyny), dwa blisko Kavali były nabite jak sardynki w puszce. Wreszcie trafiliśmy na kamping w Asprovalcie. Ogromny teren, zajęty tylko w niewielkim stopniu czasy świetności miał chyba lata wcześniej. Zaplecze sanitarne było OK., jak i ogólnodostępna lodówka. Po marketach i tawernach zostały tylko puste budynki. Na szczęście dosyć dobry market był niedaleko. Zaletą kampingu było duże zacienienie z racji starych ogromnych drzew. Plaża przy kampingu piaszczysto kamienista, łagodny brzeg. Dla nas na parę dni było w sam raz. A, i było tanio około 3,5EUR od osoby.
Ponieważ urlop miałem tylko 2 tygodniowy (taka praca) spędziliśmy tam 4 dni pozostałe do powrotu do Polski, w większości leniuchując na plaży. Przeszukując zasoby zdjęć okazało się, że mam bardzo mało zdjęć z samej Asprovalty. Z plaży tylko takie nadają się do publikacji
Sama Asprovalta to typowy kurort nadmorski z deptakiem – promenadą gdzie wieczorem kwitnie życie towarzyskie i jest mnóstwo turystów. Przypomina mi trochę nasze Świnoujście lub Międzyzdroje. Poniżej linki do galerii zdjęć. Zwiedzanie Filippi i Kavali – w imieniu naszej rodziny pojechał tam Michał ze znajomymi.
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
Innego dnia pojechaliśmy zwiedzić monastyr żeński koło Seres - Moni Timiou Prodromou.
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
Niestety, wszystko co dobre kończy się szybko. Po dwóch tygodniach w ojczyźnie Homera czas wracać do domu. Wracaliśmy każdy osobno, jedni znajomi wracali dzień wcześniej a kolega z rodziną został tam jeszcze prawie tydzień. Wybrał się między innymi na wycieczkę statkiem wokół góry Atos.
Droga powrotna bez historii.
Ciekawy tunel w Macedonii.
Jako nieobeznany jeszcze w trasie oczywiście spędziliśmy kilka godzin na przejściu serbsko – węgierskim.
I to już koniec tej relacji. Następna to wyprawa na Peloponez w 2010 roku. |
| |
kaammyyk | 08.03.2012 15:18:58 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Gdynia, Reda
Posty: 83 #887549 Od: 2011-8-30
| Super !!! Czekamy na relację z 2010 ! |
| |
anitasz30 | 08.03.2012 18:56:08 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja: Krakow/Kreta/UK
Posty: 1947 #887732 Od: 2009-2-17
| dzięki Lutek za fantastyczne fotorelacje...aż mi się cieplej na serduchu zrobiło...no i ożyły moje własne wspomnienia...pamiętam doskonale Leptokarię, i Dion (jest naprawdę niesamowite), i Meteory...i Litochoro - skąd można wyruszyć na Olimp...niestety jak większości z Was nie udało mi się jak dotąd stanąć na szczycie...to jeszcze ciągle przede mną... z niecierpliwością czekam na dalsze relacje... Pozdrowionka! _________________ Kreta-marzenia w kolorze Blue
|
| |
ozark | 08.03.2012 19:25:57 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Rybnik
Posty: 751 #887765 Od: 2012-2-25
| Fajnie się czytało i oglądało.Jak to dobrze ,że już marzec i niedługo plecaki i w drogę. |
| |
Lutek63 | 09.03.2012 13:45:31 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Posty: 76 #888354 Od: 2012-2-22
| Dziękuję za ciepłe słowa i doping. Zabieram się za wybranie odpowiednich zdjęć do następnej relacji z 2010 roku a jest ich w sumie około 1500. Muszę im też znacznie zmniejszyć rozdzielczość bo bym zapchał serwer. Może jeszcze tylko małe podsumowanie. Wyjazd trwał dokładnie 15 dni. Dla mnie to za krótko jak na tak daleki wyjazd no ale cóż jak nie można było więcej. Zdobyliśmy jakieś doświadczenie, które przydało się w następnych wyjazdach. Przejechaliśmy prawie 4000 km (nie zapisywałem wtedy dokładnie ale pamiętam, że brakło kilkunastu) z czego 1400 km po samej Grecji. Wszyscy wrócili zadowoleni i praktycznie już tam na miejscu wstępnie zaplanowaliśmy następny wyjazd - jak już wspominałem - na Peloponez.
|
| |
kaammyyk | 09.03.2012 14:55:30 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Gdynia, Reda
Posty: 83 #888399 Od: 2011-8-30
| Może nie doczytałem ale tak z ciekawości , jakim autem przewiozłeś tak liczną rodzinkę? |
| |
Lutek63 | 09.03.2012 20:25:41 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Posty: 76 #888692 Od: 2012-2-22
| kaammyyk pisze:
Może nie doczytałem ale tak z ciekawości , jakim autem przewiozłeś tak liczną rodzinkę?
Przez trzy lata jeździliśmy do Grecji naszą 6osobową rodziną samochodem KIA CARNIVAL z silnikiem 2.9TD - 7 miejscowy. Dla 6 jest całkiem wygodny. Zmieściliśmy się wszyscy razem ze sprzętem kempingowym: 2 namioty, materace, krzesełka, stolik, kuchenka, naczynia, namiot plażowy, parasolki, dmuchany ponton (ten ze zdjęć - został w Grecji całkowicie wykończony przez dzieci) |
| |
Bosmn | 02.06.2013 20:41:23 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: WrocLav
Posty: 20 #1472571 Od: 2013-6-2
| BYłem kiedyś .... 15 lat temu w Katarinii - fajne gyrosy... :-) Lutek fajna relacja:-) Jestem nowy na forum, ale Cro.pl już mojej rodzinie się znudziło... teraz plany w stronę Grecjii. Albo Chalkidiki albo Lefkadia - zobaczymy:-) ale ja mudsze mieć apartamnet 2+2, namioty nie wchodzą w grę - musiałbym zainwestować w cały sprzęt....:-) |
| |
ozark | 03.06.2013 09:08:37 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Rybnik
Posty: 751 #1473000 Od: 2012-2-25
| W tej knajpie na klifie gdzie masz zdjęcie z dzieciakami wieczorem, teraz mała buteleczka wina 200 gram kosztuje 10 euro.Szaleństwo się tam zrobiło! |
| |
Electra | 29.03.2024 10:42:37 |
|
|
| |
Barbara_R. | 18.01.2015 21:57:35 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 47 #2026218 Od: 2014-12-27
| Lutek63 pisze: Wycieczki po okolicyj
Mój młodszy
Lutek świetna relacja!! Powyższe zdjecie jest genialne- gratuluję z Twoich opisów dużo skorzystałam Jesli dotrzemy do Meteorów (nie wiem czy prawidłowo odmieniłam), to na pewno zatrzymamy sie na kempingu "The cave" - ! Na zdobycie Olimpu ochota mi przeszła - za cieżko, ale nie mówię NIE-jeśli pogoda nie dopisze i będzie chłodniej, może spróbujemy. pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz dzięĸuję. Włożyłeś dużo pracy, ale przeczytałam jednym tchem. _________________ Zapraszam na blog o moich podróżach: http://www.kempingowewycieczki.pl/ |