Grecja GRECJA-forum turystyczno-społecznościowe


W S T E P N I A K Grecja – kraj słońca, błękitnego morza, białych domków i wielkiej historii. Jednocześnie kraj wielkich kontrastów, borykający się z niezliczonymi problemami społecznymi. Biedny kraj bogatych ludzi – takie określenie gdzieś usłyszałam. Czy słuszne? Skąd wzięło się powiedzonko „nie udawaj Greka?” :) Zapraszam do udziału w dyskusji na te i inne tematy… razem możemy spróbować tak naprawde zrozumieć i poznać ten kraj, zobaczyć go z perspektywy nie tylko turysty, ale także potencjalnego mieszkańca… w końcu jesteśmy w Unii :)





NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » GRECJA TURYSTYCZNIE-WASZE RELACJE Z PODROZY » GRECJA LENIWIE...PO RAZ PIERWSZY....

Przejdz do dołu strony<<<Strona: 4 / 13>>>    strony: 123[4]5678910111213

Grecja leniwie...po raz pierwszy....

  
Mikromir
11.10.2017 20:46:59
poziom 3



Grupa: Użytkownik

Posty: 193 #2475582
Od: 2016-6-6


Ilość edycji wpisu: 1
zaniemówiłzaniemówiłzaniemówił

Ani mru mru...
  
Electra20.04.2024 06:41:51
poziom 5

oczka
  
berus9999
11.10.2017 21:35:45
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Posty: 202 #2475605
Od: 2015-5-29
    Mikromir pisze:

    A ja wiem, czego zapomniała... pan zielony Ale nie powiem... zaniemówił lol


    ...żeby było więcej komentarzy.
    pan zielony

Wiem: MĘŻAtaki dziwny
  
piekara
11.10.2017 22:02:05
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 2306 #2475628
Od: 2016-4-24
Mąż prowadzi autko, i tylko on, więc na pokładzie musiał byćpan zielonypan zielony
  
dubaj
11.10.2017 22:21:18
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: siłownia Avaton

Posty: 1072 #2475636
Od: 2014-4-23
Niestety jako faceci nic oczywistego nie wymyślimy - liczymy tu na jakąś pikantną historyjkę jęzor
  
ajdadi
12.10.2017 07:26:24
poziom 6

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: POZNAŃ

Posty: 1334 #2475685
Od: 2013-6-15
Również wiem...ale poczekajmy na cd relacji...
  
Krystof72
12.10.2017 08:49:12
poziom 5



Grupa: Użytkownik

Posty: 518 #2475709
Od: 2012-5-8
Żywe zainteresowanie tym, czego zapomniała, albo nie zapomniała Piekara w Skopje jest moim zdaniem objawem postępującej depresji jesiennej.
Ludzie, przebudźcie się!!!
Jeszcze tylko 8 miesięcy i wakacje... pan zielony
  
mysza73
12.10.2017 08:54:34
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Posty: 425 #2475715
Od: 2016-6-17
    ajdadi pisze:

    Również wiem...ale poczekajmy na cd relacji...
Ja też wiem ... ale poczekam lol
  
piekara
12.10.2017 09:19:38
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 2306 #2475726
Od: 2016-4-24
10 lipca 2016, niedziela, ku Grecji


40 km od Skopje na drodze szumnie zwanej autostradą suniemy jednym pasem za 40 DEN, po lewej skały, za skałami druga nitka autostrady… Wygrzebuję spod cukierków, przewodników i innych niezbędnych w trasie rzeczy z dna torebki komórkę… i co ja widzę

TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA



TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA

: dwa połączenia od właściciela app. ze Skopje i sms…. Czytam i k.k.mać…
You forgot the passport

Przeszukuję torebkę, schowek, teczkę z dokumentami...k.mać nie ma ich wykrzyknik wykrzyknik .... Nie ma gdzie się zatrzymać, nie ma gdzie zawrócić….. Wczoraj wieczorem idąc na spacer schowaliśmy je w sypialni, aby na mieście ich nie zgubić…… Okazuje się, że schowek był dobrym schowkiem…. Po kolejnych jakiś 20 km możemy zjechać z drogi (oczywiście płacąc kolejne 80 DEN) i nawrócić do Skopje…. Kontaktuję się z właścicielem, ze zawracamy i jedziemy. Łzy to mi z oczu nie kapią, one lecą jak woda w Niagarze, aż do samego Skopje płacze płacze (oczywiście ponownie płacimy 40+80 DEN)……… Wyskakuję z samochodu i lecę do domku, otwarte i prosto do sypialni…tu już posprzątane, ale paszportów nie ma… to do ogródka… są na stoliku… Właściciela nie ma, zabieram paszporty i do rodzinki…. Sprawdzamy wszystko jeszcze raz dokładnie, tak jak zwykle to mieliśmy (czemu rano nie chciało nam się całej listy wymienić pomysł pytajnik ):
- paszporty
- zielona karta
- dokumenty
- kasa
- telefony
- syn
Teraz wszystko jest, ruszamy ponownie. Na liczniku mamy 1489 km, godz. 10:50. 112 km i 1,5 h w plecy….. Chyba nie muszę pisać, że zdjęć nie robię…..

Nie lubię Macedonii, choć Skopje tak….

  
Krystof72
12.10.2017 09:42:17
poziom 5



Grupa: Użytkownik

Posty: 518 #2475735
Od: 2012-5-8
    piekara pisze:



    Nie lubię Macedonii, choć Skopje tak….



nie da się ukryć - wszystkiemu winna Macedonia... ,)
  
piekara
12.10.2017 10:44:41
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 2306 #2475752
Od: 2016-4-24
Wiesz...czasami pewne sytuacje przenoszą się na odczucie rzeczy czy miejsc...
Ale z chęcią tam powrócimy jak będziemy jechać do Gr lub AL...
  
ajdadi
14.10.2017 09:15:43
poziom 6

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: POZNAŃ

Posty: 1334 #2476289
Od: 2013-6-15
Jedyny plus jest taki ,że nie musieliście się cofać po paszporty z granicy MK-GR...
  
Electra20.04.2024 06:41:51
poziom 5

oczka
  
piekara
15.10.2017 11:45:06
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 2306 #2476671
Od: 2016-4-24


Ilość edycji wpisu: 1
10 lipca 2016, niedziela, ku Grecji

No to jedziemy tą płatną pseudo-autostradą z powrotem na południe…i znowu płacę 40 i 80 DEN…. A potem jeszcze 60 DEN…. Jedziemy i jedziemy, droga dość nudna, ale już spokojna i zatopienie łzami już nam nie grozi lol … Tankujemy jeszcze na stacji tanie macedońskie paliwo, 36,8 ON za 1800 DEN (a dokładnie zabrakło nam 20 DEN i dopłaciłam 50 centów, fajny kraj bardzo szczęśliwy )… Jakby nie jeżdżenie w kółko to waluty by wystarczyło, bo w sumie to wyliczona była…..
Po przejechaniu 1622 km (od domu, od Skopje nr 2 133 km) o godz. 12:46 meldujemy się na granicy macedońsko-greckiej. Na szczęście na TEJ granicy jest pusto, tylko kilka samochodów. O godz. 13:56 wjeżdżamy do GRECJI… Niby 10 minut na granicy, ale doba nam się o godzinę skróciła….

To witaj Hellado bardzo szczęśliwy bardzo szczęśliwy
Obrazek

Teraz darmową szeroką autostradą na Saloniki…. Pola z lewej, pola z prawej…nudno… Saloniki jakąś autostradą na wschód omijamy, ale w pewnym momencie jesteśmy dość wysoko i w dole mamy cały port w Salonikach….. OGROMNY…. Ale nie ma się gdzie zatrzymać, więc tylko przez szybę możemy popatrzeć…. Za Salonikami droga robi się węższa, a my zjeżdżamy ku Halkidiki… Mijamy skręt na pierwszy palec Kassandrę, za oknem mamy morze, a my jedziemy dalej.... Koło 14 rozmawiamy z Fotini z hotelu i umawiamy się, że jak dojedziemy to zadzwonimy, a ona podjedzie (wybiera się na obiad i sjestę zakręcony )…..

W końcu i my skręcamy – na środkowy palec Sithonię…. Robimy jeszcze postój w Nikiti w Lidu na zakupy (w sumie to tylko wędlinę z domu wzięliśmy, mleko, chleb, wodę i inne trzeba dokupić) i kupuję tu słoik oliwek takich fioletowych…. (jak się okazało pyszne, chyba najlepsze jakie jadłam)…
Po godzinie dojeżdżamy do celu...do miejsca naszego noclegu w Grecji…..
Obrazek
  
ajdadi
16.10.2017 07:51:53
poziom 6

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: POZNAŃ

Posty: 1334 #2476871
Od: 2013-6-15
    ajdadi pisze:

      piekara pisze:

      Łzy to mi z oczu nie kapią, one lecą jak woda w Niagarze...


    Uśmiechnij się jesteś w Helladzie...aniołek
  
piekara
16.10.2017 09:21:08
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 2306 #2476903
Od: 2016-4-24
Teraz to już można się uśmiechać cały czas...
  
piekara
16.10.2017 09:24:54
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 2306 #2476904
Od: 2016-4-24
Trzeba tu uzupełnić….

Jadąc przez Macedonię, od granicy i potem od Skopje kila razy mówimy: Nigdy więcej Grecji, nigdy więcej… potem dochodzi Nidy więcej Grecji samochodem, tylko samolotem..….
W tym roku Grecja także była na tapecie jako miejsce wakacyjne, ale trafił się świetny nocleg w Jelsie na Hvarze i Grecja musi chwilę poczekać...
  
piekara
16.10.2017 09:25:19
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 2306 #2476905
Od: 2016-4-24


Ilość edycji wpisu: 2
10 lipca 2016, niedziela, Sarti-hotel Barracuda

Obrazek

Jesteśmy na miejscu…w końcu…. Nasza foczka ma fajną miejscówkę w cieniu palm….
Obrazek

Na naszą grecką miejscówkę wybraliśmy hotel http://barracuda-hotel.gr/ - pierwszy raz na wakacjach będziemy mieszkać w obiekcie z tyloma pokojami zdziwiony , do tej pory zawsze były ville z max 4 apartamentami….
Cena za pobyt to 40 EUR do 15 lipca, po 55 eur/dobę, razem 420 eur (10-19.07). Zaliczka przelewem 85 EUR. W tym roku ceny zbliżone, jeden z forumowiczów kontaktował się ze mną i płacił 75 eur za 2+2 (nastolatki) w terminie 16-29.07.

Dzwonię do Fotini, która w ciągu 10 min. przyjeżdża.. Mówi biegle po angielsku, więc bez problemów się dogadujemy bardzo szczęśliwy Mieszka w centrum Sarti i tam pracuje, tata pracuje w Salonikach, a mama prowadzi hotelik – jest na miejscu rano, od południa nikogo z właścicieli tu nie ma, jak się coś dzieje lub będzie trzeba coś pomóc, podpowiedzieć to prosi, żeby do niej dzwonić…
Na dziedzicu są stoliki i leżaki, fontanna i basenik ogrodowy. Wszystko idealnie wysprzątane...
Obrazek

Obrazek

Idziemy na piętro do naszego studio…wejście do pokoi jest od strony długiego balkonu, skąd mamy widok na górę Atos na kolejnym palcu Halkidiki…
Obrazek

Obrazek

Fotoni opowiada, gdzie co jest w miasteczku, jakie plaże warto w okolicy odwiedzić...wszystko już mamy rozeznane pan zielony

Pokój zgodny z opisem i ze zdjęciami na ich stronie. Niewielka wnęka kuchenna, łazienka (jakoś się zdjęcia nie dorobiła, prysznic bez zasłonki – podobno to dość popularne w Gr. ale duży plus za mopa) i sypialnia z wyjściem na balkon, który wychodzi na dziedziniec na ulicę…. Na balkonie stolik, krzesełka, a za barierką sznurki na pranie i to z klamerkami….
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Z tyłu hotelu są stoliki z krzesełkami, parasolami, prysznice zewnętrzne oraz dostępny jest duży betonowy grill, ale komu by się chciało w tej temperaturze stać przy ogniu….
Obrazek

Trochę obawiałam się huku z ulicy, w końcu to główna ulica przez półwysep, ale w nocy było cichutko, a przejeżdżające auta należały do rzadkości…
Obrazek


Pokoje sprzątane są co 4 dni, podobnie wymiana pościeli… Mieliśmy w trakcie pobytu awarię TV, po powrocie z plaży się nie włączył… kolejnego dnia rano porozmawiałam z mamą Fotini (przy okazji zapłaciłam za pobyt, to jakoś w połowie pobytu było), rozmowa w stylu TV problem, no power, no pictures… zwykła rozmowa była za skomplikowana dla mamy… Wieczorem tata montuje nam w pokoju nowy TV...miło..... TV ma satelitę, ale polskie kanały były oczywiście niedostępne… zamach w Nicei oglądaliśmy na słowackim kanale….

Jednego dnia odwiedził podwórko hotelu żółwik :hearts: pochodził sobie, pooglądałam go sobie, dzieci się zbiegły i żółwik powoli sobie przez furtkę tylną (w kierunku plaży) odszedł w sobie znanym kierunku….
Obrazek

Obrazek

Hotelik polecam bardzo szczęśliwy

  
dubaj
16.10.2017 09:50:53
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: siłownia Avaton

Posty: 1072 #2476916
Od: 2014-4-23
Hotelik zaliczamy... lubię tego typu noclegi... jednak teraz brykamy na plaże, tak?
  
berus9999
16.10.2017 09:54:09
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Posty: 202 #2476919
Od: 2015-5-29
Czekam na cd.pan zielony
  
piekara
16.10.2017 19:10:58
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 2306 #2477108
Od: 2016-4-24


Ilość edycji wpisu: 1
10 lipca 2016, niedziela, Sarti-hotel Barracuda

Jesteśmy na miejscu, można się rozpakowywać… Chłopaki noszą rzeczy z samochodu, a ja rozkładam do szafek, szafy i na półki. I tak wspólnie po godzince jesteśmy rozpakowani i po pierwszym obiedzie zjedzonym w Grecji…
W trakcie wnoszenia bagaży Pan M. oznajmia, że zrobiliśmy od domu 1898 km

TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA



TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA



Jakim cudem pytajnik pytajnik
Kryterium założone na wyjazd to 1500 km. Założona jazda ku Bratysławie i przez Tompę trochę zwiększyła liczbę km, do tego wracanie się w Macedonii, ale dalej brakuje nam 100 km… Gdzie je zrobiliśmy??? Chwilę się zastanawiamy, ale nie ma co tracić czasu, tyle wyszło i co zrobić… Jesteśmy na miejscu, słońce grzeje, trzeba iść na plażę…. Jak zwykle zaraz po przyjeździe zadowalamy się tą najbliższą….


Od tej pory relacja traci charakter dzień po dniu, bo nie ma to sensu… Pobyt był bardzo leniwy i zdecydowanie większą część pobytu spędziliśmy na plażach, co ostatecznie także nas zdziwiło zdziwiony Kolejne wpisy będą dotyczyły plaż, które odwiedziliśmy, nasza odczucia, co do poszczególnych i spostrzeżenia….
  
piekara
17.10.2017 08:53:05
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 2306 #2478276
Od: 2016-4-24
To brykamy na plażę....
  
Electra20.04.2024 06:41:51
poziom 5

oczka

Przejdz do góry strony<<<Strona: 4 / 13>>>    strony: 123[4]5678910111213

  << Pierwsza     < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » GRECJA TURYSTYCZNIE-WASZE RELACJE Z PODROZY » GRECJA LENIWIE...PO RAZ PIERWSZY....

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny