w końcu mogę coś poplanować) Baza wypadowa - jak zwykle Kreta...co najmniej na 30 dni - mam nadzieję, że uda się to jakoś zorganizować) po prostu będę "oszczędzać" urlop... a co poza Kretą?? mam nadzieję, że w końcu dotrę na Santorini, Rodos i może Karpathos...na więcej pewnie czasu nie starczy - bo czuję potrzebę dogłębnego "posmakowania" Krety nigdy nie miałam na to dosyć czasu podczas moich sezonowych pobytów...:/ muszę to sobie odbićW drodze na Kretę być może zahaczę o Ateny, ale to góra jeden dzień...Takie mam plany na dzień dzisiejszy, ale zobaczymy czy życie ich nie zweryfikuje... Filakia!! |