sytuacja Polaków w Grecji-dyskusja lekko nie na temat;)
no z tym przyzwyczajeniem sie do dobrego bym nie powiedziala,ja z mezem nie zyjemy w luksusach,za sam prad zima placimy 300 euro minimalnie,poprzedniej zimy 600 gdyz dogrzewalismy sobie grzejniczkiem pokoj bo niemowlak tez chcial cieplo a nie zimno,a gdzie tu zywnosc?bylismy we wrzesniu w Polsce i jak dla nas to bylo o wiele taniej co drogo w Polsce wychodzi to sery to zauwazylam jak i kawa w kawiarni 3 euro licza sobie w Polsce za pseudo frape z karmelem co nie smakuje nawet jak frape i nie wyglada...jesli przeliczac wydatki polskie i zarobki na greckie to do niczego nie dojdziemy to tak jak przeliczac chinczyka rowniez ktory pracuje miesiac za miske ryzu.


  PRZEJD NA FORUM