Czego Grecy nie lubią......
Kręciliśmy reportaż, o Polonii ateńskiej w czasie olimpiady. Jak zobaczyliśmy pijaków śpiących na ławkach, operator radośnie zawołał "to chyba polska dzielnica". Nie mylił się.

Miałem takie wrażenie, że Polacy to tacy Grecy z północy, którzy mają kompleks tego, że nie są tacy jak Niemcy, Albo że Grecy to tacy Polacy z południa którzy skupiają się w życiu na tym co pozytywne.

Grekom występki turystów nie przeszkadzają. Przywykli.

Przeszkadza za to nie szanowanie godzin sjesty. Albo trochę ta nerwowość. Ludzie przyjeżdżają na wczasy często źli i naburmuszeni z założenia. Przeszkadza Grekom też to że ludzie na wczasach sami sobie wymyślają problemy.

Ale generalnie to Polacy w Grecji walczą o opinie na tle Rumunów , Albańczyków, Senegalczyków, Kurdów i przybyszów z Bangladeszu. Na pewno nie jest źle.

Mamy podobne temperamenty. Nie ujmując nikomu, ale Czesi czy Węgrzy są trochę jakby "za szybą", w swoim świecie, kulturze jakoś tak komunikacja dziwna jest. Piszecie tu niektórzy że małżeństwa macie. Ciekawe że tak relatywnie mało Polaków z Greczynkami się żeni.


  PRZEJDŹ NA FORUM