| Nie bronię Greków, bo wiem jaka tam jest sytuacja. Ale wkurza mnie taka ogólna krytyka w temacie , w którym sami mamy wiele do zrobienia. Od jakiegos czasu mieszkam na wsi i mam blisko do lasu. Powstaja piękne wille dookoła ale nie wszyscy mają smietniki przy domach. I co robią ze śmieciami? No ładują woreczki do limuzyn i w drodze do pracy wyrzucają je przy czyimś śmietniku albo po drodze w lesie. A ile w lesie jest starych tapczanów, lodówek a nawet śmieci i gałęzi z ogródków. W okolicy jest też kilka jezior. Co w nich pływa oprócz ryb? ano pamiątki po rybakach i innych turystach. Owszem w miastach jest trochę lepiej bo są słuzby porządkowe i ogólnie wrażenie czystości jest. Ale i tak daleko nam na przykład do Barcelony. Tam nie widziałam papierka na ulicy. A wracając do Grecji, pomimo tego "śmietniska " o jakim pisaliście woda jest przezroczysta i plaże sprzątane w sezonie. Grecy , którzy czekaja na turystów dbają o czystość i dobrą atmosferę. Więc mimo wszystko nie zawiedziemy ich w tym roku. |