nostalgia..
U mnie sytuacja taka, że mąż uparty jest i nie chce do Grecji wyjeżdżać, ale cały czas nad nim pracuję, powoli krok po kroku staram się zmieniać jego zdanie i próbuję rozglądać się i być przygotowaną na to by nie zmarnować tej szansy, która wierzę , że się pojawi i pozwoli przenieść mi się do Ellady...Pozdrawiamaniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM