Prawda o kryzysie w Grecji
co do lacoste to sama kupilam ostatnio mezowi koszulke na ryneczku za doslowne 5 euro moze nie oryginal ale pisze lacoste oczko
Co do godzin pracy nie kazdy pracuje od rana tak samo jest i w Polsce maz kiedys miewal na 17 godzine prace wiec w godzinach pracy jak to mowisz siedzial na kawie albo kopal ziemie w ogrodzie,w Atenach bywam raz na jakis czas i za obiad dla 3 odob zaplacilam 20 euro co prawda nie wybieram centrum a to nie tylko ze wzgledu na ceny ale rowniez na jakosc serwowanych dan,oczywiscie smakuja wysmienicie ale sa to czesto potrawy odswiezane i nie rzadko rozmrazane uprzednio i zamrazane ponownie jak nie ma popytu na to,zalezy jeszcze jaki lokal sie wybiera i co sie zamawia,w Krakowie natomiast za jedno piwo tyskie krzyczeli sobie 4 euro wiec drozej niz nawet w Grecji ale im bardziej turystyczny rejon tym bardziej kase sciagaja to narmalne gdyz glownie w sezonie zarobic moga a pozniej po sezonie wegetacja wesoły
Co do kawy to powiem ze wychodzi taniej w Grecji niz w Polsce,bylam we wrzesniu w Polsce i sie niemilo zaskoczylam wszystkie kawy sa robione z automatow a cena za jedna kawe to 10 zl do tego serwuja w malych filizankach lub kubeczkach doslownie na dwa lyki i po kawie,w Grecji natomiast place za 2 kawy 3 euro wiem cos o tym gdyz z mezem czesto wychodzimy na kawke,w Atenach drozej ale nie w kazdym rejonie gdyz mozna i wypic kawke w Atenach za 1 euro,ostatni raz bylam w Atenach tydzien przed swietami bozego narodzenia wesoły


  PRZEJD NA FORUM