nostalgia..
mok - jak masz się gdzie zaczepić w Atenach, to leć najpierw tam. Jak znasz biuro pracy - wiesz, że Cię nie wyrolują - to tym bardziej. Tylko...no właśnie. Praca może się i znajdzie, ale zapewne kasa nie będzie taka o jakiej marzyszoczko z perspektywy Polski wszystko wydaje się lepsze - ale będąc już tam na miejscu, ma się zgoła odmienne uczucia...wiem, co mówię, bo doświadczyłam tego na sobie...a już jak się jedzie samemu...jest ciężko...nie ma kasy, o towarzystwo ciężko, jedynie plaża i morze za darmo...to dużo, ale po jakimś czasie uświadamiasz sobie, że coś jednak jest nie tak...przynajmniej ja tak miałamoczko ale może ja po prostu nie jestem zdolna do funkcjonowania w greckim społeczeństwie...przynajmniej na moich zasadachoczko


  PRZEJDŹ NA FORUM