nostalgia..
jejku jak ja zazdroszcze ci tej odwagi.Ja mam tu stala parce u siebie na"wsi" , wiec nie moge tak o sobie zaplanowac ze jade i juz.Nie ma tak dobrze hehe.Ale gdyby tak usiac i przemyslec ( na co nie mam w obecnej chwili glowy ) to kto wie,zaplanowac sobie.Musze powiedziec ze ja nie mam zaufania do takiego planowania bo nigdy nic mi wtedy nie wychodzi smutny troche sie tez obawiam powrotu tutaj gdybym tam nie znalazla szczescia...
fajnie byloby zebrac sie i jechac grupa bardzo szczęśliwy


  PRZEJDŹ NA FORUM