dlaczego zostałem Grekiem
Wiecie co, jak ktoś nie ma nic do kogo to nie ma, jak ma to coś tam sączy. Więc darujmy sobie hipokryzję.
Rozumiem to że każdy by się chciał czuć fantastycznie z uwagi na pochodzenie, ale podróże po świecie, rozmowy z ludźmi i czytanie doprowadza mnie do pewnych obserwacji z którymi się dzielę.

ozark zostałem Grekiem, nie zamieszkałem. to są różne sprawy. Za tym idzie i zmiana filozofii życia i perspektywy. Tym bardziej, że cytując media, bardzo trudno być "prawdziwym Polakiem".

Bycie Grekiem to inne spojrzenie na czas, na rzeczywistość, na los.


Zarówno w Grecji jak i w Polsce ludzi się wychowuje w poczucie jakiejś niezwykłej roli własnego narodu w dziejach świata. Polacy zatrzymali Turków, walczyli na wielu frontach, zatrzymali Krzyżaków i bolszewików,
Grecy Persów dali kulturę i tak dalej.

Dlatego w Komedii moje wielkie Greckie wesele ktoś cały czas udowadnia, że wszystko wywodzi się z Grecji.
Dlatego, też Polacy za granicą przy pierwszym drinku opowiadają o Cedyni, kampanii wrześniowej i Katyniu.

a prawda jest niestety bolesna, bo każdy widzi, jak sie żyje w Polsce czy Grecji, a jak w Norwegii czy Szwajcarii. Politycy są miarą narodów. Głupie narody mają polityków co nimi rządzą, mądre narody mają polityków , którzy im służą.


  PRZEJDŹ NA FORUM