polscy Grecy
Nie zamierzam sie duzo rozwodzic bo mam inne tez ciekawsze zajecia,zyje w miejscowosci gdzie tradycje sa naprawde twardo stojace na ziemi,poczatkowo bylo trudno zakceptowac nowe tradycje gdyz w PL bylam uczona inaczej,ale z czasem wszystkie je przyswoilam w pelni,dzis nikt mi nawet nie powie ze nie znam tradycji panujacych w GR czy tez moze nie wiem jak sie zachowywac w GR,pasuja mi te tradycje moze czasem troche trudne sie wydaja ale sa naprawde dobre bo kazdy ma swoje miejsce wyznaczone nie ma wowczas zgrzytow w rodzinie i wedle tych tradycji kobieta spelnia wlasnie najwieksza role,sami mezowie mowia ze sa po to by utrzymac rodzine ale o cala reszte sa odpowiedzialne kobiety,to one wlasnie maja ostatnie slowo do powiedzenia co do wyboru czy innych waznych spraw.

Co do mojego wyjazdu z PL to mialam wowczas prace ale rzucilam ja by wyjechac do osoby ktora kocham i tesknie calymi dniami,gdyz poczatkowo widywalismy sie tylko raz na jakis czas w PL jak przyjezdzal a to naprawde bylo bardzo trudne do przejscia zwlaszcza jak sie kochacie nawzajem to nie chcecie wowczas rozlaki.
Za kasa napewno nie gnalam do GR gdyz niewolnica kasy nie jestem,w PL mialam wystarczajaca kase na przetrwanie tak samo mam i w GR ani wiecej ani mniej.
Nigdy nie bylam uczona by pokochac pieniadze i tak samo bede uczyc swoje dzieci.

Co do polakow to faktycznie panuje w calej grecji opinia ze okradaja innych zreszta daleko szukac nie musze okradli tez i mnie,pozbywajac sie tym samym telefonu,wiec taka opinia sie saczy jak jad wsrod ludzi bo jeden drugiego wowczas przestrzega przed polakami,wiadome nie kazdy taki sam ale na czole wypisane nie maja zyciorysu jacy sa i jakie maja zamiary.
Stad czeste pochopne ocenianie calosci.


  PRZEJD NA FORUM