tanio do grecji
Pozwolę sobie zabrać głos w powyższym temacie i tak jak poprzednik sugerował, sprawdziłem w realu i sięgnąłem do paragonów z Serbii i Macedonii, widząc oczywiście ile km przejechałem. Przez Serbię wyszło mi 5,9l a przez Macedonię 5,69l ON. (Toyota 2.0 D4D). Teraz co do średniej ceny 6,5 zł, jakby nie liczył, to "ciut" za wysoka, licząc,że w Polsce wiemy ile kosztuje, w Serbii podobnie, a w Macedonii poniżej 5 zł, co w moim wypadku wystarczyło by dojechać na Riwierę, odwiedzić Meteory, trzy razy odwiedzić Kokino Nero i po 10 dniach wracając do kraju zatankować ponownie w Macedonii. Owszem miałem dodatkowe 10 litrów w karnistrze,co chyba nie przesądza sprawy. Koszty jak dla mnie wyszły dużo mniejsze. Nie odnoszę się tu oczywiście do tematu nt."Czy lepiej samolotem czy samochodem", bo to każdego indywidualna sprawa. Dla mojej rodziny jak narazie to zawsze taniej samochodem, a przede wszystkim dla mnie wakacje zaczynają się w momencie wejścia do samochodu.


  PRZEJDŹ NA FORUM