tanio do grecji
    rafgrzeg pisze:


    Dotychczas na autostradowych odcinkach u mnie wychodzilo okolo 5.9/100 wiec tragedii nie bylo.
    Fakt jest taki ze dla nas wakacje bez samochodu bylyby poki co nie do pomyslenia...a przelot samolotem wiązałaby się z koniecznością wynajęcia pojazdu na miejscu. A wtedy koszty rosną dosyć szybko. Wprawdzie czytałem tutaj gdzieś źe można wynajać samochód w grecji za 30 euro. Ale mnozac to przez liczbe dni to kwota robi sie niebagatelna
    pozdrawiam aniołek


Ja mam przećwiczone wszelkie opcje w praktyce wesoły

E-petrol

Ja mam benzynę, Słowacja 6.30 PLN, Węgry 5.9, Grecja: 7.12, Serbia: 6.5, Macedonia: podobnie jak w PL

Mamy duże, komfortowe auto i rodzina lubi nim podróżować. Dodatkowo wynajmujemy dom 6km od wioski gdzie są sklepy, piekarnie, itd, itp. Do tawerny 1km.

Więc auto się przydaje. Ale za to na plaży najczęściej jest tylko nasza rodzina.

Ale raz wybraliśmy się samolotem, do tej wioski. Właściciel apartamentu zorganizował transport z i na lotnisko.
Auto wynajęliśmy na 2 dni na 2 wycieczki (odkryty Suzuki - dzieci były zachwycone). Pozostały okres - stacjonarnie w wiosce (wszędzie na piechotę).

Mamy pociąg SKM na lotnisko Chopina, lot do Chanii 2 godz. i mam teraz problem bo zawsze uważałem, że rodzina uwielbia autem a w tym roku wszyscy marudzą, że chcą ponownie samolotem. Od momentu wyjścia z bagażami z domu byliśmy na miejscu w 5 godzin. Naprawdę jak się jedzie ponownie w ten sam rejon to auto na co dzień nie jest niezbędne. Zwłaszcza, jeżeli jest to opcja, że wszędzie blisko (plaża, restauracja, targ, sklep).

Polecam raz przećwiczyć taki wariant.

Dopiero moja propozycja podróży z dziećmi do Włoch (tydzień pobytu), potem prom z Triestu, w drodze powrotnej tydzień w wodach termalnych na Węgrzech zyskała uznanie.

Dodatkowo moja pierwsza podróż do Grecji nowym autem zakończyła się porysowaniem maski monetą przez serbskie dziecko żebrzące na granicy (była ich gromada) oraz wgniecenie błotnika przy wlewie paliwa (lakier nie draśnięty ale wgniecenie widoczne) w prawidłowo zaparkowanym aucie na wyznaczonym parkingu (nie strzeżonym) w Grecji.

Więc zawsze mam opór psychiczny, że jakaś awaria, stłuczka może przerwać wakacje i je skomplikować zwłaszcza jak jedziemy jeszcze na prom i musimy zdążyć.

A nauczeni doświadczeniem, że tylko bluzki i szorty do Grecji spakowaliśmy 5 osobową rodzinę do Grecji w jedną dużą walizkę na samolot.

Ceny Ryanera do Grecji są rozsądne ale szkoda, że nie ma tak dużych zniżek jak do Norwegii (29 PLN za bilet)


p.s.
Kochani - używajcie znaczników - linki będą czytelniejsze.

Admin


  PRZEJDŹ NA FORUM