polscy Grecy

I tu akurat susie nie masz racji. Jestem akurat po rozmowie z sąsiadem. I jest on na 100% pewien, ze chodzi o to, że przez to, że poprzez swoje doswiadczenie emigracyjne ma inny trochę akcent i przez to na starcie ma trochę drożej.

A z drugiej strony to pytasz dlaczego sprzedawca widząc bardziej "szmalownego" gościa ma tego nie wykorzystać i dlaczego ma nie podnieść ceny dla niego? Nooo, to trafiłaś .... osobiście to aż mnie trzęsie gdy spotykam się z taką sytuacją. W moim wypadku nadmiarem kasy nie smierdzę, ale z racji bycia obcokrajowcem o jasnych włosach, to tam gdzie mnie nie znają od razu dostaję cenę jak dla Niemca (!!) i od razu szlak mnie trafia i najczęściej w tym momencie sprzedawca traci klienta.

ja nie rozumiem takiego podejścia do handlu - a mam spore doświadczenie w tej dziedzinie. Przecież mając bogatego klienta trzeba go sobie poszanować i tak z nim kooperować, aby częściej i więcej kupował, a nie zeby go jednorazowo wydoić - toż, to chyba najbardziej chore podejście w tej branży, a tutaj niestety standardowe.

Pozdrawiam


  PRZEJDŹ NA FORUM