Milczący geniusz
Vangelis
Z muzyką Vangelisa spotkałem się na początku lat 70.Nagrywało się wtedy na fajne szpulki.A jak miałeś 4 ściężki to z jednej szpuli muza 24 godz.Vangelisa lubię do dzisiaj.Coś innego niż ta wszechobecna sieczka.Miłego słuchania!


  PRZEJDŹ NA FORUM