Do Grecji samochodem
ceny paliwa, autostrad, noclegi tranzytowe i itp.
Najbardziej zaniedbane i żebrzące dzieci widywałem na bramkach w Macedonii ale bez nachalności i niszczenia mienia. Także bez strachu.

W Serbii to raczej próbowano mi sprzedać różne rzeczy - od perfumów po ciuchy.

Grzeczne "dziękuję - nie", załatwiało sprawę.

A w Macedonii po prostu zamknięte okna i drzwi.


  PRZEJDŹ NA FORUM