Kryzys w Grecji
informacje z mediów i inne...


Taurus - nie dobijaj mnie bo odwołam rezerwację i oddam bilety na promy ...

A tak na serio to tam, gdzie zawsze jadę (Paleochora na południu Krety) to w sklepie można z obsługą porozmawiać po gruzińsku/rosyjsku.

Dopóki obcokrajowcy (Niemcy, Anglicy) chcieli się osiedlać to miejscowy bonzo (prowadzi jedyną firmę budowlaną i 2 markety ogólne) zatrudniał Polaków do budowy domków.

Jak wspomniałem - moim znajomym zatrudnionym w budżetówce w Paleochorze nie płacą prawie rok, oni w swoich prywatnych biznesach zatrudniają emigrantów - możliwe, że poza sezonem nie mają im z czego płacić. A boją się przyjmować zbyt wysokie zaliczki za rezerwację gdyż przelewy są sprawdzane. Powyżej pewnej kwoty (całkiem niskiej chyba 100 EUR) muszą płacić podatki od tych zaliczek. Nie jest różowo ...


  PRZEJDŹ NA FORUM