PIESKIE ŻYCIE W GRECJI
ja powiem tylko tyle ze psy nie sa tutaj malteretowane a to ze zyja na wolnosci to nie maltretowanie bo rowniedobrze przejdzmy sie w glab lasu i spojrzmy na wilki ktorym kepy sierci zimowej zwisa po bokach,sa brudne i chore dlaczego nie wezniemy i je wykapiemy albo nie powiemy ze zostaly zle traktowane,psy w Grecji maja swoje budy coniektorzy z nich moze nie korzystaja ale tak jest wszedzie ze jeden ma a drugi nie.
Ja widze psy zadowolone,lagodne do ludzi,chetne do zabaw i psot,nikt ich nie zamyka w schroniskach a pozniej usypia,zyja w taki sposob w jaki normalnie ich natura kierunku idzie czyli pelna wolnosc,zwierzaki rodza sie wolne i takie pozostac powinny tak samo jak i my ludzie pragna wolnosci,napewno i my bysmy nie chcieli by ktos nas zamknal w ciasnym pomieszczeniu,rzucil tylko miske zarcia,pieleszowal itd. to npewno by nam sie nie spodobalo bo my potrzebujemy rowniez przestrzeni i wlasnej wolnosci.
W gorach sa niektore psy przypinane na lancuchu co sluza w polowaniu na zwierzyne a niektore pasterskie ale cien zawsze maja jak i co do spozycia bo nikt ich nie przywiazal po to by sobie padly.
Nie bronie ani grekow ani polakow ale zwierzaka maltretowanego nie widzialam w Grecji a jak juz tak ktos sie uparl to moge porobic bezpanskim psa fotki by ludzie zobaczyli jakie to zabiedzone kluski sa jęzor


  PRZEJD NA FORUM