Witam wszystkich
Zgadzam się z Tobą. My chcemy do Grecji, a szwagierka mieszkająca tam pd dawna chętnie wyjechałaby do Australii bardzo szczęśliwy - wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma. Jestem przekonany, że koszty życia nie odbiegają od naszych. Sąsiedzi szwagierki. starsze małżeństwo (bez dzieci) otrzymują miesięcznie niskie emerytury. W sumie ok. 1000 euro. Bez problemu utrzymują bardzo duży dom 250 m2, sporą działkę i jeden samochód. Jakby nie patrzeć, jest to kraj, gdzie najniższa pensja jest i tak dwa razy wyższa niż w Polsce.


  PRZEJDŹ NA FORUM