Do Grecji samochodem ceny paliwa, autostrad, noclegi tranzytowe i itp. |
niuniek pisze: Przepisów nie znam i prawdę powiedziawszy nie mam zamiaru znać, ale powiem na swoim przykładzie, że miałem dwie zgrzewki browarku, wódeczkę też, lodówkę jedzonka i nikt się nie czepiał, nawet nie byli zainteresowani, a dodatkowo w Serbii i Macedonii dokupiłem troszkę "ichniejszego" trunku. Na granicy Serbsko - Węgierskiej zdarzyły mi się dwa razy wzmożone kontrole robione przez służbiste młode celniczki. Pytały się tylko o papierosy a więc mniemam, że to jest główny towar "zabroniony" z Serbii do EU |