Planowanie wyjazdu na Peloponez |
waldek69 pisze: Wypada się targować. Oczywiście w rozsądnych granicach 10-15%. Jeśli np znajdziemy pokój za 35 EUR to ja bym sobie raczej darował targowanie się o 3.5 mniej. Jeśli spełnia nasze oczekiwania a cena rozsądna to nie widzę powodu do targowania, to nie Turcja, Tunezja, Egipt - gdzie cena wyjściowa jest przestrzelona dwukrotnie. Oczywiście jak dostaniemy propozycję domu za 100EUR i jest naprawdę super (nad samym morzem, własny ogród, full wypas) to wtedy jak najbardziej bym próbował czy nie wynajmą za 70 i znalazł szybko kompromis gdzieś pomiędzy 100 a 70. Wydaje mi się, że długotrwałe targowanie nie jest dobrze przyjęte - ale może się mylę. |