Do Grecji ... Promem/Samolotem |
ozark pisze: Przerost treści nad formą ! 1. O mamo, nie każdy mieszka na południu PL 2. Niektórzy robią wczasy łączone (tydzień we Włoszech, potem Grecja tydzień w basenach termalnych na Węgrzech. Albo płn Chorwacja potem Grecja. 3. Osobiście jeździłem 2 razy autem na Kretę, 1 na Peloponez a potem kolejny raz Kreta (auto/prom) i Peloponez auto/prom. Cała rodzina obecnie zdecydowanie opowiada się teraz za opcją prom z Triestu. prom z Wenecji był fajną przygodą jak ktoś ma długie wakacje. 4. Komfort jazdy po Austrii/Niemczech/Włoszech jest nieporównywalny z jazdą po Serbii/Macedonii 5. Może chodziło o "formę nad treścią" 6. Moją żonę męczy prowadzenie na długich odcinkach a mnie już się nie chce samemu prowadzić na trasach W-wa->Pireus, lub W-wa Napflion przez prawie 3 dni |