Do Grecji samochodem
ceny paliwa, autostrad, noclegi tranzytowe i itp.
"Matko kochano" - przecież każdy jest dorosły i zrobi to co chce. Zdecydowana większość ma wykupione assistance a rozmowa jest o tym co by było gdyby go nie było. Ja wykupiłem dzisiaj już wszystkie ubezpieczenia i mam to głęboko w dupie, czy mi się zepsuje auto czy nie. Nie mam na to wpływu - a te "czary" które tu są odprawiane to faktycznie paranoja. Jakieś błędy sterowników,kasowania błędów, woda pod silnikiem, trefne paliwo, zepsute alternatory. I to w sumie tylko jednej osobie wszystko (sorry ssaternu ale nikt nie wspomniał o awarii swojego auta chyba)...bez jaj. Trochę optymizmu tu wprowadźmy. Dużo słońca życzę na jutro wesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM