Jakim autem do Grecji??
Czym jeździcie na wakacje??
Nie wiem czy nie dorasta. Po prostu powinien brać odpowiedzialność za rodzinę. Chodzi to, że jak te swoje dwie paczki gnasz z rodziną i (czego nie życzę) coś się stanie, to do końca życia w głowie będziesz miał - "a gdybym jechał wolniej". Oczywiście to samo mogłoby stać się gdybyś jechał wolniej, ale wtedy nie masz sobie nic do zarzucenia. Już spotkałem szaleńca Turka, który z maksem na budziku A6 rozpieprzył się na autostradzie na Węgrzech - 3 czarne worki na drodze zostały. Kierowca chyba przeżył ... "pogratulować" wyrzutów sumienia do końca życia.


  PRZEJDŹ NA FORUM