do cArnidisa - przeniesione z wątku o Santorini;)
Wazne jest to by uszanowac kulture i tradycje danego kraju i nie tylko chodzi o sama Grecje,to co np. nam bylo wolno w Polsce nie znaczy ze ktos zaakceptuje w innym kraju bo moze uznac za dzikosc lub cos naprawde zlego,co kraj to inne tradycje.
Ja na poczatku rowniez nie mialam latwo gdyz poczatkowo bylam obserwowana przez samych grekow jak malpa w zoo,ale stopniowo staralam sie przystosowac do nowego trybu zycia by nie byc spostrzegana za ta inna,dzis natomiast grecy nie widza mnie jak kogos innego czy nie godnego ich towarzystwa ale wszystko to wymaga naszego zaangazowania a zwlaszcza jak zamierzamy zostac tu na stale.
Ale z tego co czesto widze w Grecji wielu polakow jest takich jak w Polsce czyli sztywni,duzo wyrzekajacy na caly swiat,placzliwi,histerycznii,zawzieci itd. dlatego sa traktowani rowniez i przez grekow jak ktos obcy.


  PRZEJDŹ NA FORUM