Wspólna podróż: Kraków - Grecja wyjazd w niedzielę (7 lipca) rano, nocleg za Belgradem
netesem

Najlepiej jedzie się samemu,jeden drugiego nie spowalnia,sam w poniedziałek przyjechałem do Grecji z Krakowa,też planowałem podłączyć się z kimś. Zawsze jest tak ze jeden ma potrzebę zatrzymać w tym miejscu drugi w innym.Samemu sam sobie wszystko planujesz,jak zechcesz odpoczywać to odpoczywasz,towarzysz powie ze jedźmy dalej a Ty nie będziesz chciał i już po wspólnej jeździe. Miłej podróży w każdym razie.


  PRZEJDŹ NA FORUM