Ambitni kierowcy, co nie musza spać.
No to jeśli jest zmącona to nie kryształowa jak w grecji (jak okolice pargi i lefkady), nie założysz maski i rurki.
Królują owoce morza, choć je uwielbiam to nigdy nie przeżyłem tam takich doznań kulinarnych jak w grecji.
Bliskość oceanu powoduje że jak dobrze zawieje to woda jak w naszym bałtyku zimna.
Ale tak czy owak jakaś odmiana od grecji czasami wskazana a to ciekawe miejsce ale i też droższe.
Sam rozważam na drugi rok bo dzieci marudzą że "znowu grecja".
Zobaczą i będzie jak z bałtykiem, powiedzą że na drugi rok lepiej jednak grecja.lol


  PRZEJDŹ NA FORUM