Ambitni kierowcy, co nie musza spać.
Liczba zabitych jest najlepszym wskaźnikiem bo skaleczenie ciała to temat tak szeroki jak wypadki.
Swoją droga nie spotkałem się aby ktoś podchodził do tematu pod kątem ilości kilometrów dróg, częściowo zasadne ale śliskie choćby dlatego że liczone są także drogi nieutwardzone po których auto jeśli już jedzie to bardzo wolno, trudno więc o wypadek śmiertelny a jest ich ok. 122000km! Nie brał bym ich pod uwagę bo za chwilę na wyjdzie że bezpieczniej do grecji pojedziemy leśna ścieżką.
Tak czy owak niemcy w statystykach ilość zabitych na milion mieszkańców są 3 razy lepsi od nas mimo braku ograniczeń prędkości na autostradach i nie odbiegają od innych rozwiniętych krajów a wspomniana wcześniej grecja jest na naszym poziomie.


  PRZEJDŹ NA FORUM