| Byliśmy w Samarii w czerwcu tego roku. Szczęście, ze trafiliśmy na troche zachmurzony dzień, bo upał wykończyłby nas. Początek sezonu i na szczęście mało ludzi. Do Omalos dojechaliśmuy autobusem który z Chani wyjeżdża o godz.8:45. Jednak teraz z pewnoscią wybrałabym ten wcześniejszy o 7:45. Na przejście wąwozu trzeba przeznaczyć minimum 6 godzin. Spotkalismy Polaków po drodze, jedna z osób około 50+ była wykończona juz w połowie drogi, ktoś tam im powiedział, ze mozna go przejść w 3,5 godz!! O zgrozo, jak dla mnie to jest niemożliwe. Po drodze, rzadko bo rzadko, ale są ujęcia wody. Wiec można sobie napełnic butelki. Spotykaliśmy rodziny z dziećmi, ale myslę, ze tak do 6 lat to moze być męczące i uciążliwe dla rodziców. Dzieci mają wstęp do wąwozu za darmo. Pamiętac koniecznie o dobrych butach( nie tramki, tenisówki ani sandały,!!). |