Do Grecji samochodem 2012-2014 temat rzeka |
MEGGI pisze: tak jak pisałam mieliśmy wykupione wyżywienie - śniadania i obiadokolacje - pyszne i ilość nie do przejedzenia, więc często ceny nas zaskakiwały, ale na szczęście nie musieliśmy nic poza tzw "przyjemnościami" kupować, jeżeli chodzi o jakieś przykładowe ceny, np: lody kulki: 1E - 1,5Eza szt, ale są naprawdę duże, natomiast lody w sklepie typu rożki, na patyku: 1,5 -2 E piwo - w barach 3E za 0,5 lub 0,4l shake mleczny - 0,4l- 3E piwo MYTHOS w Lidlu 0,33l - 0,56 E duża FANTA - 1,65 E jakaś tam cola 2l w Lidlu - 1,7 E mleko - 1,6 - 1,8 E ser żółty - ok 11 E/ kg nektarynki - 1,5-2 E (na targu po 1E - takie do zjedzenia od razu) brzoskwinie - ok 2 E w restauracji np woda stołowa 1L niegazowana - 1,5 E ryba - 50E/ 1 kg drink - 9E generalnie na początku przeliczałam, potem przestałam, bo by człowiek niewiele kupił oczywiście zaraz odezwą się osoby, które napiszą, że można pewnie taniej - tylko trzeba poszukać albo, że to wcale nie są wysokie ceny, rozmawialiśmy z innymi "normalnymi" Polakami i niestety wszyscy zgodnie twierdzili, że jest drogo, więc nie mam zamiaru nikomu nic udawadniać po prostu piszę własną opinię, z którą nie każdy musi się zgodzić Byliśmy w tym roku w styczniu w Hiszpanii - tam to jest drogo. Grecja mnie nie zszokowała cenami. Spodziewałem się, że będzie dużo gorzej. Na Lefkadzie robiliśmy zakupy w Carrefourze i Lidlu bo różnica między normalnymi sklepami (choćby Proton) były sporawe. Np mleko było w Protonie po 1,8e a w Lidlu czy Carrefourze po 0,9. Inne rzeczy może już nie miały 100% przebity ale też wychodziło drożej. Nasze dzieciaki wytrąbią 2litry dziennie mleka więc dla nas to była spora różnica Nawet grecki fast food nie podrożał za bardzo - PITA albo Souvlaki z frytkami po 2euro gdzie 6 lat temu na Krecie były po 1,5-1,8. Grecja jest chyba trochę tańsza niż Chorwacja na dzień dzisiejszy... |