Do Grecji samochodem ceny paliwa, autostrad, noclegi tranzytowe i itp. |
Aaa teraz mi się przypomniało gdy poruszyliśmy kwestię płatności. Jadąc do Grecji, punktem obowiązkowym było tankowanie w Macedonii. Zatrzymaliśmy się na LUKOIL tuż za granicą (chyba jedyny zresztą w stronę Grecji). Paliwo może i tanie, ale jak dojeżdżaliśmy do stacji to miałem jeszcze ponad 10L w zbiorniku (według wskazań komputera - która wskazywał przez kilka lat dobrze i do dziś tak mu pozostało). Bardzo uprzejmy Pan umył szyby i wlał 54L...podczas gdy bak mieści 55L full ![]() No chyba, że wlał do odpowietrzenia baku - tego nie wiem ![]() W drodze powrotnej było już po bożemu... |