Roaming w podróży... |
Ja też do pewnego czasu podobnie patrzyłem na te "dzikie kraje"ale zapewniam,że tak nie jest - to osąd krzywdzący w większości miłych i przyjaźnie nastawionych ludziJadąc tranzytem nie powinniśmy się niczego obawiać i jak wszędzie trzeba się po prostu pilnować.(na wszelki wypadek przerwy robimy na dużych stacjach z monitoringiem)Szczególnie Serbia ma sporo przepisów prawa dostosowanych do ue a złych ludzi spotkamy nawet zaraz za rogiem własnego domu. |