na świeżo po powrocie z Grecji
    ssaternu pisze:

    Ja nie polecę nikomu Sarti na Sithonii. Mało "grecji w grecji", typowy moloch turystyczny, brakuje tylko blokowiska. W restauracjach jedno turystyczne menu (brakuje tylko schaboszczaka), wszystko w panierce, w wodzie brak życia (rybek). Jeszcze gorzej jest pod olimpem.
    Źle wybrałem a za namową greka...
    Widziałem ładne ciche zakątki za Sarti i okolice Vourvorovrou ale już tam nie pojedziemy.
    Zastanawiam się nad Peloponez, wcześniej myślałem o hiszpanii ale brak rybek i widoków w wodzie w Sarti uświadomił mi że tylko grecja i skałki na plaży mogą mnie zadowolić.


jaki tam moloch, miasteczko 1500 mieszkańców, może plus 1000 turystów

fajna długa plaża z falami (w naszej zatoce dzieciom tego brakowało)

sporo knajpek - polecam Nausikę przy plaży i zapiekany ser z papryką i pomidorami

z plaż najbardziej podobała nam się ta w Kalamitsi


  PRZEJDŹ NA FORUM