Do Grecji samochodem
ceny paliwa, autostrad, noclegi tranzytowe i itp.
Dlatego dodałem "prawie"bardzo szczęśliwy
Ale M5 od Szeged też była OK, bo na granicy robili taki przesiew że jedno auto na 5min jechało więc ja do Budapesztu jechałem swobodnie "swoim tempem lekko naginając prawo" w przeciwieństwie do tego co było w piątek wieczorem w kierunku do grecji.


  PRZEJDŹ NA FORUM