na świeżo po powrocie z Grecji
    agam pisze:

    Witam, mam pytanie. W piątek wybieram się do Gerakini Sithonia z małymi dziećmi. Czy jest szansa pokonać tę trasę bez noclegu, jednym ciągiem. Jadę z Bydgoszczy i obawiam się, czy dziewczyny to zniosą.

Jestem świeżo po takiej podróży. Co prawda nie na Sithonie, a na Kasandrę - miejscowość Siviria. W tamtą stronę podróż z Łodzi zajęła ok. 25 godzin, z krótkim przymknięciem oka na parkingu w Macedonii (ok 2 godzin). Granice Węgiersko/Serbska ok. 30 min., Serbsko/Macedońska ok. 30min. i najwięcej czasu straciliśmy na wjeździe do Grecji ok. 70 min. Z powrotem natomiast w Żywcu byliśmy po 19 godzinach. Wjazd do Macedonii ok. 20 min., do Serbii ok. 20 min. i najwięcej czasu zajęło wjechanie na Węgry bo tam straciliśmy ok. 100 min. Termin wyjazdu z Łodzi to 10 sierpień godzina 8-ma rano, powrót 25 sierpień godzina 10-ta rano. Dlatego w Żywcu, bo stamtąd zahaczyliśmy o Kraków, aby zajrzeć na wystawę 'The Human Body' i przywitać się ze smokiem wawelskim. Po dwóch tygodniach wczasowania droga powrotna przebiegła zdecydowanie lepiej. Trasa to: Łódź, Bielsko Biała, Zwardoń(przejście graniczne ze Słowacją), Źilina (i odtąd autostrada), Bratysława, Budapeszt, Roszke (przejście graniczne z Serbią), okolice Laskovac koniec autostrady, dalej trasą E-75 na południe w stronę Macedonii. Pierwsza część Macedonii, to znowu autostrady, później troszkę gorzej i w końcu Grecja - Saloniki i półwysep Chalkidiki (autostrady lub drogi ekspresowe). Było SUPER!! Pozdrawiam


  PRZEJDŹ NA FORUM