na świeżo po powrocie z Grecji
Wtrącę swoje 2 grosze.
22 sierpnia wróciłem z Grecji konkretnie z Sithonii. Do Grecji wyjazd 5.15 z Lublina 3.15 na granicy z Grecją - 3 godz. snu, zjazd na śniadanie, na plażę w Nikiti ok. 13.00 Paralia Sikia. 45 minut poszukiwania kwater. Powrót, wyjazd z Paralia Sykia ok. 8.00; Barwinek 3.00 kimanie do 7.00, o 12.00 w Lublinie. 3 osoby VW Passat kombi. Czy było strasznie - chyba nie. W Grecji kąpiel w morzu i kilka godzin snu, własnej produkcji miejscowe Tsipuro i żyjesz.
Sarti, Toroni, Kalamitsi - kto co lubi. Moim subiektywnym okiem to samo co w RP Międzyzdroje, Kołobrzeg i jakiś inny kurort. My osobiście wolimy senne, spokojne miejsca z klimatem danego kraju. Plaża w sezonie w Siki - parasol od parasola 10-15 metrów, szeroko,fale też super, widok na Athos. Do Sarti 5 km jeśli wieczorem chcesz poobijać się o turystów lub postać w kolejce do tawerny. To tyle jak dam radę to wkleję kilka fotek.
Pozdrawiam zdobywców Ellady. Kalinichta:


  PRZEJDŹ NA FORUM