Wakacje 2014
- gdzie, kiedy i jak na wakacje
    arthydra pisze:

    Dziękuję za cenne radywesołyA może ktos ma w pamieci gdzie znajduje się jakas fajna charakterystyczna knajpka z pysznym greckim jedzonkiem??Czasami trafia się w takie fajne miejsca-niekoniecznie polecane w przewodnikach i warto je polecic innymwesoły

Generalna zasada jest taka - unikaj tavern i knajp gdzie siedzą turyści, a wybieraj te gdzie widzisz samych tubylców, zazwyczaj wyglądają może mniej atrakcyjnie i nie mają kelnerów zgarniających cię z chodnika ale trafisz tam typowe greckie jedzenie.
Kolejna rzacz, którą zawsze wspominam, to zdziwienie kelnera w tavernie (na campingu gdzie jedynie sami grecy, a my od lat jesteśmy dla nich atrakcją turystyczną jako jedyni obcokrajowcy), gdy po skończonym posiłku chcieliśmy zapłacić i wyjść. Kelner zapytał się mnie, czemu wychodzimy tak szybko? czy jedzenie nam nie smakowało? czy może coś nam nie pasuje? odpowiedziałem, że wszystko jest w jak najlepszym porządku, skończylismy jeść i wychodzimy. On mi na to, że tu jest zwyczaj siedzenia przy stoliku, długo po tym jak skończyłeś jeść, taka tradycja. Tradycją jest również to, że idziesz do kuchni by wybrać ryby i porozmawiać z kucharzem. Tradycją było również to by późną nocą usiąść przy jednym stole z kelnerami, kucharzami i właścicielami kampingu i wypić wspólnie co nieco tsipuro domowej roboty.
I takie właśnie drobiazgi sprawiają, że nie potrafię sobie wyobrazić lata bez Grecji.


  PRZEJDŹ NA FORUM