Czego Grecy nie lubią......
    Zoi pisze:

    Co do wyzszosci to troszke w tym racji jest chodzby z blachego powodu alfabetu,matematyki a to powstalo przeciez w Grecji i sa z tego dumni,wiele by bylo mozna i wymieniac co wynalezli.
    Wiele tez i nazw na calym swiecie pochodzi z greki.

    A co do wolnosci to faktycznie panuje tutaj ogromna wolnosc bycia soba i nikt nikomu wrogiem nie jest za to co drugi robi bo kazdy ma prawo do tego by zyc po swojemu.
    Kiedys na poczatku mojego pobytu w Grecji to zdziwilo mnie nawet to ze spotkalam grupke mlodych grekow pijacych piwo na schodach posterunku policji a policja przechodzila kolo nich i nawet nie zwracala na to uwagi,natomiast w Polsce zanim by ktos chodzby otworzyl piwo juz by siedzial na izbie wytrzezwien a w najlepszym wypadku z pieknym mandatem.
    Mowiac szczerze to dopiero w Grecji poczulam co to jest byc wolnym czlowiekiem bez przymusow,zakazow,nakazow i wrogich spojrzen.
    W Grecji sie zyje a w Polsce slucha sie zakazow ktorych jest coraz wiecej z tego co slysze od rodziny.



Zacytuję cię, bo tego roku olśniło mnie.
Jechała do mnie znajoma z Norwegii. Spóźniła, się więc na stacji kupiła wódkę, dużą wódkę. Chciała postawić, żeby przeprosić, to sie na nią baby wyfoczyły w autokarze i kazały swoim chłopom tez.

Jej wrażenie takie:

- Nigdy nie czułam się tak tłumiona jako osoba.

Czy to przeszkadza Grekom ? tak.

fakt że przyjeżdza ktoś i usiłuje narzucać swoje tempo, swoje porządki "bo zapłacił". A co do wrogich spojrzeń, ciekawskich , podejrzliwych... śmieją się z tego.
Bardziej współczują, że ktos żyje w takim jakimś amoku , pedzie i stresie o nic.

Kolejna sprawa, słynny hotel Platon w Nei Pori.

8 rano wpada małżeństwo, że chcą pokój bo już przyjechali. Własciciel mówi, że doba zaczyna się od 12, inni nie wstali nawet, nie posprzątane. To zadyma.
przed odjazdem , po 9 dniach pytają o której mają opuścic pokój. Platon odpowiada:
- o 6.00 bo może po was przyjedzie ktoś kto tez będzie chciał na 8...


Z punktu widzenia, turystyki grecy szanują ludzi którzy zadają sobie sprawę z tego że przyjechali do innego kraju i godzą się na ich zwyczaje. Mają bardzo duża tolerancję,
ale potrafią, też rzucić klientowi kasą na stół i powiedzieć, nie chcę cię, szukaj innego hotelu.

Grecja to kraj wolnych ludzi, ale z bardzo dobrym zrozumieniem faktu iż wolnośc kończy się tam gdzie zaczyna się drugi człowiek.


  PRZEJDŹ NA FORUM