Czego Grecy nie lubiš......
Ja nie widze tego z punktu turystki,zyje tu na stale i nie zauwazylam by ktos mi jakas wolnosc ograniczal czy tez mi rzucal kasa w twarz bo nie chce bym u niego kupowala czy wogole byla jego klientka,moze bywaja pewne rejony gdzie grecy sa zgryzliwi,zacofani i nie znosni w spoleczenstwie,nie moge zaprzeczyc ale tu gdzie zyje z tym sie nie spotkalam a wrecz przeciwnie,ludzie sa zyczliwi,chetni pomocy w kazdej sytuacji i nie odczuwam od nich jakiejs perfidi.
Z tego co jedynie slyszalam od grekow ze na Krecie ludzie sa bardziej pewni siebie,zaborczy jak i nie rzadko zgryzliwi,natomiast sama o tym sie nie moge wypowiedziec gdyz nie poznalam wielu ludzi z krety jak i na krecie nie mieszkam wiec uznaje to tylko za pogloski.

Tak czy owak moja wolnosc sie nie konczy i to mi sie podoba,nikt mnie nie wiezi jak i mi nie dyktuje co i jak mam robic,nikt mi rowniez nie zaglada w zycie co mam a czego nie mam bo kogos jakas moze zazdrosc lapie ze moge miec lepiej od innych,kazdy tu pracuje na to co ma i sie z tego cieszy a ze ktos ma cos lepszego to juz drugiej osoby osobista sprawa.
Ktos moze i sie nie zgodzi z tym co mowie ale ja nie zyje we wszystkich miejscowosciach Greckich wiec sie nie moge wypowiedziec o wszystkich grekach zamieszkujacych Grecje,mowie o tych co poznalam sama siedzac w Grecji ale bardziej w obrebach regionalnych co do mojej miejscowosci.

A tak na marginesie kobiety w GR normalnie to nie stawiaja nikomu alkoholu gdyz sa wowczas spostrzegane jako te gorsze,mam na mysli ich reputacje,co innego kolezance a co innego obcej osobie.
Nalezy czasem pierw zaczerpnac troche informacji o panujacych normach w danym kraju by pozniej nie miec wpadek i nie tylko w samej Grecji.


  PRZEJD NA FORUM