Samotnie na Kretę |
sylbiel pisze: o to, to to... Zgadzam się z ogorkiem. Śniadanie jak najbardziej we własnym zakresie; zwłaszcza, że wtedy możesz spróbować tego co lubisz, kupując produkty w sklepie czy na targu (choćby kiełbasek, czy wspomnianych przeze mnie serów, jogurtów); ale na obiad/kolację warto wybrać do tawerny. Faszerowanych kwiatów cukinii sam sobie nie zrobisz, zresztą nie o to chodzi... Potem już w domu, po powrocie będziesz wiedział do jakiego smaku tęsknisz i będziesz mógł próbować go odtworzyć (może nie akurat kwiatów, bo o to u nas trudno, ale faszerowanych pomidorów czy dobrej musaki czemu nie:-)) Właśnie o to chodzi ,że jadąc do Grecji a dokładnie na Kretę mam w programie poznawanie tamtejszej kuchni tak ,ze obiady i wieczorne mini biesiadki w miejscowych knajpkach jak najbardziej .Dzięki za liczne rady cały czas z zapartym tchem je śledzę . |