Wakacje 2014
- gdzie, kiedy i jak na wakacje
    Asiuniasia pisze:

      roso pisze:

      Powiem szczerze, że ja jakoś nie wyobrażam sobie pobytu w Grecji bez samochodu, no chyba , że na wyspach. Naprawdę jazda autem do Grecji to nie jakieś specjalne wyzwanie.


    Wyzwanie to może nie , ale z dziećmi to różnie bywa, z korkami po drodze też ... Po ostatnim wyjeździe do Chorwacji na Istrię ( nigdy więcej ) - 1300 km, a trwało to 26 godzin , nie wiem , czy chce nam się dybać 2500 km. Jechaliśmy dwoma samochodami , więc nasze "wieczniekłócącesię " córcie rozdzielone były na pół lol, chyba tylko dlatego daliśmy radę . Dodam , że chcąc ominąć korki wyjechaliśmy z Koszalina późnym popołudniem , żeby rano być na miejscu , ale......nie dało się , zajechaliśmy na miejsce wieczorem następnego dnia...Chyba jednak uciułam kasę na samolot , może trafię jakieś tanie loty .Samochód na miejscu musi być , to jest pewne , ale z tego , co czytam , da się coś zorganizować za - w miarę -niewielkie pieniądze.


Ja jadę samochodem do Grecji z Białegostoku - wyjazd w sobotę o świcie, na granicy węgiersko-serbskiej jestem w sobotę po południu, krótkie spanko i w nocy jadę dalej. Halkidiki w niedzielę ok południa. Oczywiście można to zrobić szybciej na dwóch kierowców lub wolniej jak się gdzieś nocuje po drodze.


  PRZEJDŹ NA FORUM