Tak sobie musze pogadac...
A ja właściwie jak coś mnie dręczy to dusze to w sobie, godzinami analizuje, a przemyślenia na dany temat zupełnie mnie przygniatają. Wiem, że to też niezbyt dobre rozwiązanie - lepiej byłoby z kimś pogadać, ale obecnie ludzi, którzy potrafią drugiego człowieka tak po prostu wysłuchać jest jak na lekarstwo.
oczko


  PRZEJDŹ NA FORUM