Co zwiedzić w drodze do Grecji ?
Anusia, jeśli lecisz przez Berlin, to Miszklolc odpada, choć jaskiniowe kąpielisko warte odwiedzenia, ale nie w Twoim przypadku, nie przy takiej jak planujesz drodze na Peloponez.
Jeśli chodzi o kąpieliska termalne na Węgrzech, przy Twojej trasie na Peloponez, polecam w:
- Gyor ( lub ok. 70 km na płd-zach w Buk, ale to już się robi jazda lokalnymi trasami ), albo dalej w :
- Oroshaza, Csongrad ( choć trzeba trochę dojechać z autostrady M5 )lub Kecskemet ( ale tu nie byłem, choć z opisów wiem, że ciekawe kąpielisko )
- Harkanach ( jeżeli pojedziesz M6-przy granicy z Chorwacją, chociaż w drodze do Grecji, jest to rzadko przerabiany wariant, ale bezproblemowy z przejazdem na płd. granicy Węgier i przy niemal pustej autostradzie )
Ja bym się do Budapesztu nie pchał, bo sam wjazd i wyjazd, znalezienie parkingu itp. w tak dużym mieście jest trochę kłopotliwe i zjada Ci sporo czasu. Termy w Budapeszcie,jak najbardziej, byłem w kilku, ale podczas innego wyjazdu, gdzie Budapeszt ze świetnymi termami i kąpieliskami będzie celem samym w sobie. Ja jeżdżąc ze Szczecina szukam w tranzycie bardziej kameralnych miejsc postojowych, gdzie nie stracę dużo czasu na błąkanie się po mieście i bez kłopotu znajdę nocleg.
Ważne żeby pławienie się w termach było na zakończenie dnia, a nie w przerwie długiej jazdy, bo cieplice mocno osłabiają. Dlatego noclegu szukam albo na miejscu term, albo w niedalekiej odległości.



  PRZEJDŹ NA FORUM