Wakacje 2014 - gdzie, kiedy i jak na wakacje |
ajdadi pisze: taurus pisze: Czyli też Jońskie klimaty ![]() Niby tak...ale mi zamarzyło się Zante ,Kefalonia i kończyć Lefkadą... Swoją drogą szkoda,że Hiszpania jest taka droga... byliśmy w 2009 roku autem i ceny apartmanów nie były tak wysokie jak teraz.. Pozdrawiam 1. Można przecież być w jednym miejscu i robić całodniowe wycieczki 2. Wydawało mi się, że przez kryzys w Hiszpanii wszystko potaniało. Może nie szukajcie pod hasłem "apartament" a po prostu pokój w małym hoteliku (dla 2+1 wystarczy) Byliśmy kiedyś z żoną w Lorret de Mare (na wariata, autem, bez rezerwacji) i wybieraliśmy między Tossa de Mare a Lorret de Mare i wybraliśmy pokój w jednym hoteliku (tam wszystko jest "niedaleko od plazy") a drugi tydzień w drugim. Chociaz ten (w sumie popularny rejon Hiszpanii) przegrywa z taką Lefkadą (plaże, morze, widoki) wielokroć. Najfajniejszy pobyt w Hiszpanii to było "last minute" z TUI do Almerii (region a nie samo miasto). Wynajem auta i wycieczki do Grenady, nawet Sewilli i innych miejsc. Ale znowu (dla mnie), kuchnia, widoki, woda, plaże - są lepsze w Grecji |