Do Grecji ... Promem/Samolotem
Nie plynalem tak dużym promem i wyprowadz mnie z błędu ogorek jeśli źle pisze, ale DECK nie kojarzy mi się z wygodą a do kabiny trzeba jeszcze sporo dopłacić, trzeba być dokładnie na czas, ten czas mi wybitnie nie pasuje bo 12.07 to ja już będę na kwaterze. Takimi co płynąłem był wyścig do kanap aby się na nich wyłożyć, reszta musiała siedzieć. Spanie też z jednym okiem otwartym aby nie okradli (taki polski nawyk).
Na jakie wygody można liczyć na takim promie, baseny knajpy kina, dużo wolnych kanap, dyskoteki?


  PRZEJDŹ NA FORUM