Grecja z biurem czy bez?
    roso pisze:

    Wierz mi, brytyjczycy są nie lepsi. Nie ma co uogólniać, ale my nie o tym ... .
    Wracając do tematu, nawet do Hiszpanii (2600 km w jedną stronę) zrobiłem autem. Fakt wyzwanie, ale com po drodze zobaczył, to moje. Samolotem tego nie uświadczę.
    I przede wszystkim byłem w Hiszpanii, a nie w hotelu, który jest w Hiszpanii - subtelna, ale jednak zasadnicza różnica.
    Marzy mi się Portugalia - tydzień przez Europę, może kiedyś.


Brytyjczycy owszem ale w okolicy Pargi wypoczywaliśmy z grekami, włochami i niemcami, poprostu bajka. Najlepsze wakacje.
W tym roku także zaszyjemy się na zachodnim wybrzeżu,liczymy na to samo bo to jednak niedaleko Pargi a większość "hulaszczej" polski zakończy zapewne swoje wojaże na riwierze olimpijskiej (dzięki bogu).


  PRZEJDŹ NA FORUM